W filmie z 1990 roku „Sam w domu” 8-letni Kevin McCallister zostaje przypadkowo pozostawiony w tyle (poprzez serię mało prawdopodobnych wydarzeń), podczas gdy reszta jego rodziny jest na wakacjach w Europie. Boże Narodzenie wakacje.
Kevin uważa, że sytuacja jest spowodowana jego życzeniem, aby jego… rodzina zniknie, więc (z jakiegoś powodu) nie wydaje się zaniepokojony i nie kontaktuje się z władzami. Na nieszczęście dla Kevina, dwóch nieudolnych rabusiów (w tej roli Joe Pesci i Daniel Stern) oblegają okolicę, szukając domów, których mieszkańcy są na wakacjach. Osiedlają się w domu Kevina, ale on przygotowuje serię min-pułapek, aby powstrzymać ich przed wejściem. W końcu rodzina Kevina wraca, a źli faceci zostają złapani.
Film odniósł ogromny sukces kasowy i rozpoczął karierę aktorską dziecięcej gwiazdy Macauley Culkina, która grał Kevina. Zrodził cztery sequele, każdy coraz bardziej naciągany (ta rodzina nie może przecież tak często porzucać swojego dziecka).
Cytaty z „Sam w domu”
Kevin: Kiedy dorosnę i wyjdę za mąż, mieszkam sama! Usłyszałeś mnie? Mieszkam sam! Mieszkam sam! Mieszkam sam!
Kevin: Sprawiłem że moja rodzina zniknęła. Sprawiłem że moja rodzina zniknęła!
Kevin: Pobłogosław ten bardzo pożywny obiad z makaronem i serem w kuchence mikrofalowej oraz ludzi, którzy sprzedawali go na wyprzedaży. Amen.
Kevin: To mój dom, muszę go bronić.
Kevin: Hej, już się nie boję! Powiedziałem, że już się nie boję! Słyszysz mnie? Już się nie boję!
Kevin: Poddawaliście się już? A może jesteś spragniony więcej?
Kevin: Tutaj na dole, idioci! Chodź po mnie, zanim zadzwonię na policję!
Kevin: Czy możesz powiedzieć Mikołajowi, że zamiast prezentów w tym roku chcę tylko odzyskać moją rodzinę.
Harry (pierwszy włamywacz): Wesołych Świąt, mały kolego! Wiemy, że tam jesteś i że jesteś sam.
Złupić: Zbombarduj mnie jeszcze jedną puszką, dzieciaku, a ja odłamię ci cajony i ugotuję je w oleju silnikowym!
Złupić: Dla ciebie jest już za późno, dzieciaku; jesteśmy już w domu. Dopadniemy cię!
Marv (drugi włamywacz): Tak, chodź, dzieciaku, otwórz. To Święty Mikołaj... i jego elf!
Marv: Jest dzieckiem. Dzieci są głupie. Wiem, że byłem.
Marley (starszy sąsiad Kevina): Mieszkasz na ulicy ode mnie, prawda? Wiesz, kiedy mnie widzisz, zawsze możesz się przywitać, nie musisz się bać. Wiele zostało powiedzianych o mnie... nic z tego nie jest prawdą.
Kevin: Bez obrazy, czy nie jesteś za stary, żeby się bać?
Marley: Możesz być za stary na wiele rzeczy, ale nigdy nie jesteś za stary, by się bać.
Kate McCallister (matka Kevina): To Boże Narodzenie, pora wiecznej nadziei. I nie obchodzi mnie, czy będę musiał wysiadać na wybiegu i łapać stopa. Jeśli kosztuje mnie to wszystko, co posiadam, jeśli muszę sprzedać swoją duszę samemu diabłu, wrócę do domu, do mojego syna.
Kate McCallister: Jak mogliśmy to zrobić? Zapomnieliśmy o nim.
Peter McCallister (ojciec Kevina): Nie zapomnieliśmy o nim, po prostu przeliczyliśmy.
Kate: Jaką jestem matką?
Szczery: Jeśli to sprawi, że poczujesz się lepiej, zapomniałem okularów do czytania.