Cheeky Kid to cybernautka, która spędza dużo czasu na przeglądaniu sieci, chwytaniu nieskończonych informacji i rozkoszowaniu się rozrywką i zabawą.
"Czy jesteś singlem?" może być skomplikowana odpowiedź. W zależności od kontekstu może to być szczere, nonszalanckie, zalotne, a nawet poniżające. Powiedziawszy to, nie zaszkodzi przygotować arsenał pikantnych odpowiedzi. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się być zabawny, zalotny, dowcipny, sarkastyczny czy zaskakujący, zależy to od Ciebie!
Ta kolekcja ponad stu zabawnych odpowiedzi na pytanie „Czy jesteś singlem?” pasuje każdemu, kto potrzebuje pomocy. Zachęcamy do skorzystania z dowolnego z nich na spontaniczne powroty. Jeśli chcesz, możesz również na nich bazować, aby tworzyć własne soczyste odpowiedzi. Tak czy inaczej, tym, który odpowie, jesteś ty, więc rób, co chcesz.
Śmieszne odpowiedzi na „Czy jesteś singlem?”
- Nie, jestem podwójny.
- #Na zawsze sam
- Czemu? Ilu mnie widzisz?
- Kto kazał ci mnie o to zapytać? Policjanci? Rząd?
- Jestem w bardzo romantycznym, zaangażowanym związku z alkoholem.
- Wymień jednego zamężnego superbohatera. *cisza* Dokładnie!
- Tak. I dumny.
- Tak, jestem singlem jak Kraft American Cheese!
- Tak. Jak widać z budowy i budowy mojego ciała, nie można mnie nazwać podwójnym.
- Nie mam identycznego bliźniaka, jeśli o to pytasz.
- Czemu? Widziałeś mojego sobowtóra?
- Nie, mam brata/siostrę bliźniaka. To mnie podwaja.
- Cóż, przygotuj się na kłopoty. I zrób to podwójnie!
- *zrzuca wszystko i biegnie w dal*
- Stary, jestem jak...6. Dzwonię po gliny.
- Czy jesteś gliną? Nie? Więc skończ z przesłuchaniem!
- Kto cię tu przysłał? Moi wrogowie?
- Jest powód, dla którego jestem singlem. Nazywa się „moja twarz”.
- Tak, a to dlatego, że moi przyjaciele nigdy nie zostawiają mnie w spokoju.
- Jeśli chcesz aplikować jako mój chłopak/dziewczyna, wyślij list motywacyjny i CV na mój adres e-mail.
- Pozwól, że wrócę do ciebie po tym, jak zapłaczę w kącie.
- Nie, jestem albumem.
- Właściwie jestem ziemniakiem.
- Tak samotny jak pringle.
- Ktokolwiek rzucił klątwę na moje życie miłosne, może się teraz wyluzować. Nauczyłem się swojej lekcji. Obiecuję.
- Po tym, jak pochowałem ciało, można powiedzieć, że jestem teraz samotny i gotowy do mieszania się.
- Hahahaha! O czym mówisz? Śmieci wychodzą bardziej niż ja, wiesz.
- Ciągle jestem rozdarta między „nie potrzebuję nikogo w moim życiu”. i „hej, czy możesz się we mnie zakochać?”.
- Jestem superbohaterką, a superbohaterowie nie potrzebują związków!
- Nieznajome niebezpieczeństwo!
- Umawiam się mentalnie z grupą atrakcyjnych fikcyjnych postaci.
- Nie widziałeś jeszcze mojego męża/waifu?
- Żebyś wiedział, wybieram frytki zamiast facetów.
- Nie, spotykam się z postacią z anime.
- Ummm… cóż, spotykam się z gorącą celebrytką i najwyraźniej on/ona o tym nie wie.
- Nawet ciemność, mój stary przyjacielu, nie chce się już ze mną przyjaźnić.
- *płacze i utrzymuje kontakt wzrokowy*
- Czemu? Ile mi zapłacisz?
- Mam kogoś, ale jest/ona jest z innego kraju. Tak, moja wyobraźnia!
- Och... o nie, poczekaj chwilę! Nie mam nikogo.
- Pojedynczy? Ja? Widziałeś moje 13 kotów? Pozwól, że ci je pokażę.
- Nie, nie i nie. Jestem w związku z jedzeniem!
- Nie, mój chłopak/dziewczyna stoi tutaj. Nie widzisz go/jej?
- Jedyny związek, z jakim mogę sobie poradzić, to ten z jedzeniem.
- Mam kochający i zdrowy związek z pizzą.
- Jeśli chcesz, żebym dzielił się jedzeniem, to się nie dzielę.
- *wstaw nazwisko przystojnej celebrytki* jeszcze nie oddzwonił.
Zalotne odpowiedzi
- Podejdź bliżej, a wyszeptam ci to. *szepcze miękkim, zmysłowym głosem* „Chcesz się spotkać później?”
- Jeśli jesteś słodki, pomyślę o tym.
- Czemu? *podnosi rękę przed przesłuchującym* Chcesz założyć na to pierścionek?
- Cóż, będę się na ciebie gapić, dopóki mnie nie poślubisz.
- Już nie, teraz, kiedy tu jesteś.
- Nie, jeśli się we mnie zakochasz.
- Jeśli chcesz mnie po prostu pocałować, to jestem cała w ustach.
- Byłam. Do teraz. *Puść oczko*
- Podejdź bliżej kochanie. Nie słyszę cię.
- Czy jesteś tutaj, aby uratować mnie od mojej samotności?
- Czy jesteś moim księciem z bajki?
- Drugą stronę mojego łóżka zajmują mój telefon, książki, laptop i pilot do telewizora. Nie ma dla ciebie miejsca, przepraszam.
- Dowiedzmy Się. *liże usta*
- Trzymaj mnie za rękę, a powiem odpowiedź.
- Proszę o porzucenie formalności. Załóżmy to!
- Jestem, ale chcę być twoim sobowtórem.
- Poznasz odpowiedź, gdy dotkniesz moich ust swoimi ustami.
- Podrywasz mnie? Naprawdę myślisz, że możesz się z tym pogodzić? Ha.
- Czemu? Chcesz zdobyć ten gorący towar?
- Pokażę ci drogę do mojego serca.
- Powiedz to jeszcze raz, ale zamiast tego szepnij powoli do mojego ucha.
- Obecnie czekam na idealny. Czy przypadkiem jesteś dla mnie idealny?
Dowcipne powroty do „Czy jesteś singlem?”
- Pozwól, że ci to wyjaśnię, kochanie, S-I-N-G-L-E!
- Mówiąc filozoficznie, czy nie wszyscy jesteśmy samotni?
- Nie. Prawdę mówiąc, rząd codziennie pieprzy mnie.
- Nie, zabiera mnie... czas!
- Ahhh, powinieneś zapytać moje przyszłe ja.
- Jestem samotny przez osobę, nieskończony przez intelekt.
- Raz próbowałem sklonować siebie, ale sromotnie mi się nie udało.
- Kolejne pytanie poproszę!
- Nie. Jestem w związku na odległość z moim chłopakiem/dziewczyną, która mieszka w przyszłości.
- Moje serce wierzy w jakość, a nie ilość.
- Nie boję się zaangażowania. Boję się marnować czas.
- Nie, jeśli sprawisz, że będę podwójnie.
- Cóż, potrzebuję teraz pomocnika. Chcesz się zarejestrować?
- Może padać deszcz mężczyzn, ale nadal byłabym samotna.
- Przepraszam, w tej chwili nie zatrudniam.
- Chcesz dołączyć do ciemnej strony?
- Przyciągam tyle uwagi, co biała kredka.
- „Pojedynczy” nie jest statusem. To słowo, które reprezentuje osobę, która jest wystarczająco silna, by żyć i cieszyć się życiem bez polegania na innych ludziach.
- Nie, mam dwa lata.
- Nie, singiel to mój kuzyn.
- Co? Nie widzisz mojego wymyślonego chłopaka/dziewczyny?
- Powiedzmy, że nienawidzę ludzi, którzy trzymają się przede mną za ręce.
- Tak. Niestety nie znalazłem jeszcze nikogo dorównującego moim blaskiem. Jestem po prostu zbyt piękna i inteligentna. Wiem, że to naprawdę trudne.
- Przepraszam, chciałbym zachować mój nadchodzący projekt w tajemnicy. Proszę porozmawiać z moim publicystą.
- Zobowiązałem się, że w końcu umrę sam. Wiesz, muszę teraz zacząć nad tym pracować.
- Ciii! W tej chwili skupiam się na budowaniu mojego imperium.
- Jestem za gorąco, żeby sobie z tym poradzić, kochanie.
- O tak jestem! Jeśli o mnie chodzi, nie pamiętam klonowania siebie.
- Jeśli liczy się mój pies, to na pewno nie.
Sarkastyczne odpowiedzi
- Nie, wychodzę.
- I tak wszyscy umrzemy, więc dlaczego to ma znaczenie?
- Nie pytaj.
- Powiedz to jeszcze raz, a zmiażdżę twoje serce własnymi rękami.
- Czy muszę ci to w ogóle tłumaczyć?
- Powiedz to jeszcze raz, wyzywam cię!
- Teraz nie słyszę, co właśnie powiedziałeś.
- Tak, jestem dość uczulony na bzdury.
- Jeśli widzisz mnie we dwoje, powinieneś sprawdzić swoje oczy.
- Cokolwiek! Tylko się umawiam.
- Mój chłopak/dziewczyna jest przystojny/piękny – wygląda na niewidzialnego i gównianego!
- Jestem uczulony na twarze ludzi.
- Ja właśnie spotkałem ciebie. Skąd mam wiedzieć?
- Dlaczego zachowujesz się, jakbyś nie wiedział?
- Ledwo mogę tolerować ludzi jako przyjaciół. Jak możesz oczekiwać, że poradzę sobie z kimś, kto jest kimś więcej niż tylko przyjacielem?
- Jesteś ślepy?
- Cofnąć się!
- Wiesz, że dwóch może grać w tę grę.
- Pokażę ci wyjście.
Zaskakujące uwagi do „Czy jesteś singlem?”
- Przepraszam, lubię tylko chłopców/dziewczyny, z którymi nie mam żadnych szans.
- Czuję, że czekam na coś, co nigdy się nie wydarzy.
- Tak, dosłownie każdy, kto nie jest mną, mnie nienawidzi.
- Prawdę mówiąc, związek nie pasuje do mojej osobistej marki.
- Tak, a to dlatego, że nie chcę pękać mojej szczęśliwej, leniwej bańki.
- Przepraszam, wolałabym dożyć starości z setkami kotów u boku.
- Odmawiam „osiedlenia się”.
- Tak, ale szczerze mówiąc, nie sądzę.
- Hmm... brzmi jak wysiłek.
- Wiele osób traktuje miłość jako grę. Ale dla mnie traktuję to jako cenny prezent dla mojej jedynej wyjątkowej osoby na świecie.
- Czy ty ze mną flirtujesz?
- Nic nie wiesz o mojej ciemnej stronie.
- W tej chwili nie interesują mnie mężczyźni. Albo kobiety. A właściwie jakąkolwiek osobę.
- Przerażasz mnie!
- Tak, ale związek naprawdę ograniczałby czas spędzany na oglądaniu telewizji, wylegiwaniu się i tonięciu w nieszczęściu.
- A może zadajesz sobie pytanie? Czy jesteś singlem?
- Tak, to działa.
- Tak i tylko dlatego, że ci się to podoba.
- Czy znasz kogoś, kto ma 10 lat? Mam idealną dziesiątkę!
- Tak, ale czy widziałeś, jak moi obserwatorzy liczą w mediach społecznościowych?
- Czekaj, czy to ty ze mną zrywasz?
- Nie mogę się nacieszyć. Nie potrzebuję kolejnego singla.
- Ummm... Wolę debel.
- Jestem zbyt wysoka i bajeczna dla nikogo.
- Wykrzyczę mojemu wymyślonemu chłopakowi/dziewczynie.
- Nikt nie jest na tyle silny, żeby mnie obsłużyć.
Slartybartfast 13 marca 2019:
Single oznacza, że w ogóle z nikim się nie spotykasz.
.
Nie możesz być trochę singlem, niż możesz być trochę w ciąży.
skorpion z Chicago 24 lutego 2019:
"Tak, jestem WOLNY i kocham każdą minutę tego!"
Prawdę mówiąc słowo single oznacza różne rzeczy dla różnych ludzi. Według rządu każdy, kto nie jest legalnie żonaty, jest uważany za osobę samotną.
Niektórzy uważają jednak, że nie jesteś singlem, jeśli spotykasz się z kimś wyłącznie. Niektórzy uważają, że jesteś singlem, jeśli spotykasz się z wieloma osobami, ale nie znalazłeś jeszcze kogoś „wyjątkowego”, z którym można by nawiązać poważny związek.
Inni uważają, że „single” oznacza, że w ogóle z nikim się nie spotykasz.