Kometa Merkurego Caliente z 1965 r. jest gorąca

click fraud protection

Cofnijmy się do 1965 roku. To czas w historii motoryzacji, kiedy wojny o muscle car naprawdę zaczęły się nagrzewać.

Samochody takie jak Chevrolet Impala Super Sport napędzane przez silnik potwora 409 walczyli z potężnymi samochodami, takimi jak Ford Galaxy 500. Chociaż między wielką trójką szalała bitwa, Merkury chciał do niej wejść.

Zrobili swoje najlepsze zdjęcie w stylistyce gołego krążownika ulicznego Comet. Firma wybrała mniej uczęszczaną drogę, zachwalając niezawodność i siłę średniej wielkości Mercury.

Dzięki rozsądnej cenie nalepki, odpowiedniej mocy i niskim kosztom utrzymania, samochody te udowodniły, że zasługują na miejsce na podjeździe. Dołącz do mnie podczas eksploracji Komety Merkurego z lat 60. XX wieku. Porozmawiamy również o wydajniejszych wersjach Cyclone i Caliente. Na koniec przyjrzymy się szczegółom brutalnej kampanii reklamowej, która testuje wytrzymałość na dystansie 100 000 mil.

Początek komety rtęciowej

Średniej wielkości Mercury Comet został wprowadzony na rynek pod koniec 1959 roku jako model z 1960 roku. Wykorzystał

jednoczęściowa platforma Ford Falcon. Mercury oferował samochody pierwszej generacji w wersji dwudrzwiowego coupe, czterodrzwiowego sedana i kombi. Pierwotnie planowany jako samochód ekonomiczny, standardowa moc pochodziła z małej, rzędowej szóstki o pojemności 2,4 l w 1960 roku.

W następnym roku firma wzmocniła standardowy silnik rzędowym 6-cylindrowym silnikiem o pojemności 2,8 l, aby złagodzić skargi na słabe osiągi. Konsumenci mieli również możliwość zamówienia na specjalne zamówienie 4,3 L 260 CID V-8. Opcje transmisji pozostały proste od 1960 do 1963. Ręczne skrzynie biegów pojawiły się w trzech wersjach na drzewie. Najpopularniejszym wyborem stał się jednak 2-biegowy Merc-O-Matic.

Kometa rtęciowa drugiej generacji

Mercury budował kometę drugiej generacji tylko przez dwa lata. Samochody z 1964 i 1965 są uważane przez wielu kolekcjonerów za idealne miejsce dla tego średniej wielkości cudu. Całkowicie przeprojektowana, kwadratowa stylistyka zapewniła świeży, muskularny wygląd. Większa komora silnika pozwoliła na montaż największych silników Forda.

Pod koniec 1964 r. Mercury wsunął pod maskę 427 V-8. Nazwali ultrawydajny model Mercury Comet Cyclone. Jednak w sumie zbudowali tylko około 50. Te samochody zdominowały kategorię super stocków NHRA i przyciągnęły światowej sławy kierowców wyścigowych, takich jak Ronnie Sox. W 1964 Ronnie Sox odszedł z trofeum dla krajowych zawodników NHRA pilotujących 427 Cyclone.

Kometa rtęciowa Caliente

Kiedy ludzie słyszą słowo Caliente, mają tendencję do stosowania hiszpańskiego znaczenia tego terminu w odniesieniu do samochodu. Oczywiście Caliente w tłumaczeniu na angielski oznacza gorąco lub opis atrakcyjności. Kiedy zapytałem nauczycielkę hiszpańskiego o dokładne znaczenie tego słowa, powiedziała mi, że reprezentuje ono kogoś, kto jest rozwiązły.

Kiedy zastosujesz ten termin do Mercury Comet, naprawdę opisuje on najwyższy poziom wyposażenia oferowany w samochodzie. Samochody te oferowały luksusowe dywany, chromowane listwy boczne i plakietki Caliente. Ten poziom wyposażenia obejmował również pakiet oświetlenia wnętrza, którego nie było w wielu modelach w tym momencie historii. Mercury zaoferował limitowaną edycję kabrioletu Caliente w 1965 roku. Były one standardowo wyposażone w ragtop napędzany silnikiem elektrycznym.

Gdy po raz pierwszy natknęliśmy się na Comet Caliente, pomyśleliśmy, że specjalna nazwa modelu nawiązuje do silnika. Spodziewaliśmy się, że pod maską zobaczymy super gorący 427-calowy silnik Cobra. Jednak każdy duży blok Comet nosi oznaczenie Cyklonu. Standardowa moc załadowanej Comet Caliente pochodziła z małego bloku V-8 o wielkości 289 cali sześciennych. Silniki te znalazły się również w samochodzie kucyka Mustang, który został wprowadzony na rynek pod koniec 1964 roku.

Bazowy V-8 wytwarzał 200 koni mechanicznych z dwulufowym gaźnikiem. To zwiększyło się do imponującej mocy 270 koni mechanicznych z wysokowydajnej wersji wyposażonej w cztery beczki. Najbardziej cenioną kombinacją jest cieplejszy silnik z czterobiegową manualną skrzynią biegów.

To prowadzi nas do pytania, jak cenny jest ten samochód? W nowym salonie kabriolet Mercury Comet Caliente z 1965 roku jest wyceniany na około 25 000 USD. Zmotywowani nabywcy, którzy zlokalizują pojazd w wyjątkowym stanie z niskimi przebiegami, zapłacili ponad 30 000 USD, aby zabrać pojazd do domu.

Mercury Comet mistrzem świata w zakresie trwałości

Dywizja Mercury wymyśliła świetną kampanię reklamową promującą kometę drugiej generacji w 1964 roku. Nazwali to wyzwaniem trwałości. Najpierw prowadzili samochody przez 40 dni i 40 nocy podczas wyścigu wytrzymałości na torze Daytona Motor Speedway. Zarejestrowali ponad 100 000 mil ze średnią prędkością ponad 100 mil na godzinę. Z pięciu samochodów, które jeździły, tylko jeden miał jakiekolwiek problemy mechaniczne.

Następnie poddali kometę rajdowi przygodowemu East African Safari. Sześć komet wyszło na pole z 92 innymi wpisami. Tylko 21 samochodów ukończyło karny wyścig. Dwa z tych samochodów to komety Mercury. Firma spodziewała się lepszych wyników w Rajdzie Afrykańskim i w kolejnym roku przedstawiła pomysł na bardziej tradycyjną formę reklamy.

Profil zakochanego Koziorożca

Koziorożce są z natury samotnikami i nie szukają miłości z potrzeby. To sprawia, że ​​są zarówno zniechęcające, jak i bardzo pożądane dla tych, którzy się w nich zakochują. Koza jest przyziemna i powściągliwa, i zwykle nie spieszy się z romanse...

Czytaj więcej

Bliźnięta Bliźnięta: Znaki Zodiaku

Bliźnięta symbol to Bliźniaczki i jest to znak, który podwaja się przy próbowaniu wszystkiego w życiu. Słońce w znak zodiaku Bliźnięta przenosi nas w lekką (alergiczną) porę wiosny, kiedy cała przyroda jest zajęta zapylaniem. Wynika to z okopyw...

Czytaj więcej

Jacy są ludzie z rakiem rtęci?

Ludzie z rakiem rtęci biorą rzeczy do siebie i będą się zamykać, jeśli wykryją nawet subtelnie złe wibracje. Z posłańcem w wodnisty Rak, jesteś nastrojowy i defensywny ze swoimi opiniami. Masz wrażliwość na krytykę dotyczącą sposobu przedstawian...

Czytaj więcej