Zmiana kariery jest w porządku.
Gdyby ktoś powiedział mi na pierwszym roku studiów, że będę profesjonalnym pisarzem i redaktorem, nie uwierzyłabym. W tamtym czasie, jak wielu innych młodych i ambitnych Amerykanów pochodzenia azjatyckiego, byłem zdecydowany zostać lekarzem. Będę szczery – trudności na lekcjach chemii wykoleiły moją ścieżkę przedmedyczną i wkrótce przerzuciłem się na dwa przedmioty, w których byłem znacznie lepszy: psychologię i filozofię. Ale chodzi o to, że azjatyccy rodzice głośno sapną, jeśli powiesz im, że studiujesz sztuki wyzwolone. Dlatego zdecydowałem, że wykorzystam umiejętności, których się nauczyłem, zwłaszcza na zajęciach z filozofii, aby zostać prawnikiem.
Cóż, niespodzianka – minęły lata, odkąd skończyłam studia, a nie jestem prawnikiem. Przepraszam mamo i tato. Po tym, jak zobaczyłem niebotycznie wysoką cenę trzech lat studiów prawniczych, zamiast tego zdecydowałem się na praktyczne doświadczenie zawodowe. Po ukończeniu studiów pracowałem jako kierownik ds. zdrowia psychicznego, a następnie w instytucjonalnej komisji rewizyjnej (organizacji, która dokonuje przeglądu badań medycznych z udziałem ludzi). Kiedy pracowałem w IRB wykonując głównie zadania administracyjne, odczuwałem zupełny brak spełnienia. Zamiast śledzić liczby w arkuszu kalkulacyjnym, chciałem udostępnić tam swoje pomysły. Chciałem ciągle się uczyć i rozwijać.
To pragnienie skłoniło mnie do założenia bloga, aby móc pisać w wolnym czasie. Im więcej pisałem, tym bardziej kwestionowałem, dlaczego nie robię tego na życie. Uwielbiałam pisać. Angielski był moim ulubionym przedmiotem w liceum i konsekwentnie pisałam też do naszego szkolnego magazynu. Na studiach też prowadziłem bloga, dla zabawy. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że umiem pisać zawodowo. To odkrycie mnie zszokowało i na zawsze zmieniło trajektorię mojej kariery.
Rozpocząłem staż, a później pracowałem jako wolny strzelec dla lokalnego tygodnika alt w moim rodzinnym mieście. Następnie zostałem asystentem redaktora w innym lokalnym magazynie, poszedłem do szkoły dziennikarskiej, pracowałem jako wolny strzelec dla różne publikacje, pracował dla publicznej stacji radiowej, pracował w organizacji non-profit i ostatecznie dostał pracę. Przez całą tę podróż miałem zróżnicowane doświadczenia w dziedzinie pisania i edycji. Te niuanse pomogły mi uświadomić sobie, co konkretnie chciałem zrobić — czyli pracować w przestrzeni cyfrowej nad publikacją promującą sprawiedliwość społeczną i środowiskową.
Dziennikarstwo to ogromna, szeroka dziedzina. Możesz być na linii frontu wojny, ryzykując życiem, albo możesz donosić o plotkach o celebrytach w Beverly Hills. W tygodniku alt pisałem głównie utwory rozrywkowe. Potem zajmowałem się biznesem dla lokalnego magazynu dla profesjonalistów. Następnie zdobyłem umiejętności audio w publicznej rozgłośni radiowej. Ponieważ coraz bardziej pasjonowałem się aktywizmem, chciałem podzielić się tym, czego dowiedziałem się o kwestiach związanych z płcią, rasą, kulturą i tożsamością. Chciałem, żeby moja praca miała wpływ — i zdałem sobie sprawę, że najlepiej wyrażam się słowem pisanym.
To była cholerna podróż, gdy zastanawiałem się, co chcę zrobić. Zajmowanie się różnymi dziedzinami, a następnie w branży dziennikarskiej, dało mi wgląd, którego potrzebowałem. Ten rodzaj prób i błędów jest całkowicie normalny, jeśli nie jest konieczny, aby dowiedzieć się, co chcesz robić w dłuższej perspektywie. Bez wypróbowania różnych zawodów, które mnie interesują, nie miałabym jasności co do siebie i swoich celów zawodowych.
Dlatego chcę podkreślić, że zmiana ścieżki kariery jest całkowicie w porządku. Nikt w wieku nastoletnim nie wie, co będzie chciał robić do końca życia. Możesz myśleć, że wiesz, ale nie wiadomo, w jaki sposób zmienisz się wraz z wiekiem. Nie ma sposobu, aby przewidzieć, jak Twoje zainteresowania, nawyki, poglądy na życie, relacje, pasje i kreatywność będą się rozwijać i rozwijać z biegiem lat. Nie wspominając, że zawsze się zmieniają.
Kariera to coś, co zajmuje dużą część twojego życia. Każdego dnia spędzasz większość swojego czasu na pracy. Ważne jest, aby być szczęśliwym w swojej karierze — w przeciwnym razie utkniesz w pułapce, robiąc coś, co czyni cię nieszczęśliwym przez większość czasu. Musisz dowiedzieć się, co jest dla Ciebie dobre i możesz to wiedzieć. Żadna zewnętrzna perswazja – czy to ze strony rodziny, małżonków, przyjaciół, społeczeństwa czy w inny sposób – nie powinna decydować o twoich decyzjach zawodowych.
Zmiana jest jedyną stałą w życiu. Nie ma powodu, dla którego nie powinno to dotyczyć również Twojej kariery. Zaakceptuj, że zmiana kariery jest w porządku, a na dłuższą metę będziesz z tego szczęśliwszy.
Poprosiłem zespół o podzielenie się dotychczasowymi podróżami zawodowymi. Żadna ścieżka nie jest całkowicie liniowa, ale każdy jej krok opiera się na poprzednim w wartościowy – i często zaskakujący – sposób.
Courtney Jay Higgins, zastępca redaktora
Dobry handel
AmyAnn Cadwell, dyrektor generalna i współzałożycielka
Dobry handel
Emily Torres, redaktor naczelna
Dobry handel
Celeste Scott, koordynator ds. mediów społecznościowych
Dobry handel
Czy przeszedłeś zmianę kariery? Podziel się swoimi historiami w komentarzach!