Jak zaufać sobie

click fraud protection

Mam tendencję do przerywania wszystkiego, co zaczynam.

Oto jak to przebiega: wpadam na pomysł, pochłania mnie podekscytowanie nim. Marzę o tym na jawie, planuję i zdobywam niezbędne narzędzia, aby zacząć. Zaczynam z chętnym i pełnym nadziei sercem. A potem tracę zainteresowanie. Być może doszedłem do ślepego zaułka lub znalazłem kogoś, kto robi to lepiej. Czasami po prostu nie opanowuję nowej umiejętności tak szybko, jak bym sobie tego życzył.

Przestaję więc realizować ten pomysł, zostawiając za sobą ślad niewykorzystanych materiałów do rękodzieła, zarysy historii i puste nazwy domen. Haniebne kwity, jeśli wolisz, wszystkich rzeczy, które mogły się wydarzyć. I przez wiele lat pozwalałem, by te „nieudane” kontynuacje definiowały mnie — że jestem osobą, która nie może ufać sobie, że doprowadzi pomysł do skutku.

Ale umiejętność ufania sobie jest kluczowa; kiedy jestem najzdrowszy, wiem, że mogę się wspierać bez względu na to, kto mnie krytykuje, co się dzieje lub ile przeszkód napotykam. Nie pokonuję już siebie, zanim zacznę, i akceptuję proces „zatrzymywania się” jako naturalny i zdrowy koniec czegoś, co już mi nie służy. Zaufanie do siebie to zrozumienie, jak i kiedy realizować nasze granice, bez ograniczania i nadmiernego rozszerzania siebie.

„Zaufanie do siebie to zrozumienie, jak i kiedy wdrażać nasze granice, bez ograniczania się i nadmiernego rozciągania”.

Tak więc, gdy wkraczamy w 2023 r., chcę odłączyć poczucie własnej wartości od tego, jak bardzo jestem zmotywowany do realizacji moich pomysłów. Przypominam sobie, że nie jestem motkiem włóczki, który nigdy nie został wyszydełkowany, szkicami postów na blogu, których nigdy nie opublikowałem, ani kawiarnią, której nigdy nie otworzyłem. Nie jestem moimi ideami. Jestem ich pojemnikiem.

To przejście od ufania tylko moim pomysłom do ufania mnie (pojemnikowi) jako całości i zdrowej osobie. Kiedy dowiaduję się więcej o tym, jak działa mój mózg, odkryłem GRZEBIEŃ model zmiany zachowania, który podkreśla trzy obszary (zdolności, możliwości i motywację), które muszą się zrównoważyć, aby wpłynąć na zmianę. Zasadniczo ta rama pyta:

  • Czy masz umiejętności, fizyczne lub psychiczne, aby to zrobić?
  • Czy jesteś otoczony czynnikami zewnętrznymi, które to umożliwiają?
  • Czy masz motywację, aby to zrobić?

Kiedy ponownie oceniam swoją pewność siebie i standardy sukcesu, widzę, jak bardzo straciłem priorytety w dwóch pierwszych punktach. Zamiast tego często mierzyłem swoją wartość tylko na tyle, na ile trwa moja motywacja (uwaga spoilera: to nie jest trwałe). Ogłosiłem więc, że to mój rok naprawiania opartej na zaufaniu relacji z samym sobą — i może ty też chcesz. Oto, od czego zaczynam:


Dbaj o siebie.

Z tego, czego się nauczyłam, pierwszym krokiem samoopieki jest wybaczenie sobie tego, jak zraniliśmy się w przeszłości. To pierwszy krok do odbudowy każdego związku, który warto naprawić. Jeśli twój umysł nie przypomina schludnego i uporządkowanego dystrybutora Pez, a bardziej stos rozrzuconych M&Msów (jak mój), być może przez wiele lat prowadziłeś ostrą rozmowę wewnętrzną.

Tylko dlatego, że twój umysł się zmienia lub czuje się rozproszony, nie oznacza, że ​​zasługujesz na rozmowę z samym sobą. Pomysły przychodzą i odchodzą — to naturalne! Nie dlatego, że jesteś niegodny zaufania, łuszczący się lub mniej zasługujący na świętowanie. Poćwicz trochę afirmacje które spotykają cię dokładnie tam, gdzie jesteś, zamiast kochać siebie tylko wtedy, gdy czujesz, że na to zasługujesz.

Fizyczna samoopieka jest tutaj również ważna. HINDZ, kojący twórca, który siada i rozmawia przy filiżance herbaty, zauważa jego film o pewności siebie: „Kiedy potrafisz o siebie zadbać, możesz sobie ufać”. Zaspokajanie podstawowych potrzeb, takich jak głód, pragnienie lub zmęczenie, bez uwarunkowań „jeśli” lub „kiedy”, pomoże nam napiąć mięśnie wiary w siebie.


Zrozum siebie.

Gra porównawcza jest prawdziwa i z tego powodu dystansuję się od mediów społecznościowych. Odkryłem, że w szczególności Instagram zaburza rozróżnienie między tym, gdzie leżą moje wartości, a jakimi osiągnięciami i estetyką służy mi algorytm. Czuję się o wiele jaśniej, kim jestem, kiedy nie przewijam w nieskończoność.

Aby powtórzyć to uczucie IRL, staram się nadać priorytet czasowi samotności. Kiedy jesteśmy w stanie spędzić czas ze sobą, czy to w samotnej medytacji, czy później w samochodzie podrzucając dzieci do szkoły, możemy zadać sobie więcej pytań o to, kim naprawdę jesteśmy i co jest najważniejsze do nas. Sprowadzanie się do podstaw pomaga nam odkryj nasze wartości— a te zmieniają się znacznie rzadziej niż nasze idee. Oto „dlaczego” stojące za naszymi zachciankami. Czy kierujesz się chęcią bycia kreatywnym? Być skutecznym? Komunikować się jasno?

„Sprowadzenie do podstaw pomaga nam odkryć nasze wartości – a te zmieniają się znacznie rzadziej niż nasze idee”.

Więc może masz dzisiaj ze sto pomysłów (uf, ja też!). W jaki sposób dążenie do nich będzie wspierać twoje wartości, niezależnie od tego, czy odniesiesz sukces, czy porażkę? Jeśli cenisz sobie prostotę, ale nagle wpadasz na pomysł posiadania rezydencji wypełnionej klockami lego, to może nie być odpowiednie rozwiązanie. Daj tym ideom, które nie są wyrównane, delikatnie uścisk w myślach, a następnie pozwól im odejść. (Zawsze możesz do nich wrócić, jeśli zmienią się twoje wartości).


Wspieraj się.

Kiedyś postrzegałem zmianę zdania jako słabość i nie zawsze dawałem sobie łaskę, by właściwie wspierać mój napływowy umysł. Weź to ode mnie, to nie działa. (Albo weź to z Harvard Business Review, który to znalazł nasze najbardziej kreatywne pomysły są często naszymi ostatnimi). Zmiana jest naturalna i produktywna – nie jest osobistą wadą.

„Zmiana jest naturalna i produktywna – nie jest osobistą wadą”.

Więc naprawdę zadaj sobie pytanie, jak najlepiej dostosować swój umysł, który być może porusza się z prędkością tysiąca mil na minutę. Czy jest więcej czasu na burzę mózgów? Czy to zachęcający kumpel do odpowiedzialności, czy raczej samotność i cisza? Lubię wracać do powyższego modelu COM-B, zadając sobie pytanie, czy muszę poprawić umiejętność, zaktualizować moje zewnętrzne możliwości lub znaleźć więcej motywacji.

Znajdź i korzystaj z systemu, który Ci odpowiada, takiego jak cyfrowy kalendarz, wirtualny asystent lub ściana pełna karteczek samoprzylepnych. I oczywiście pozwól sobie na zmianę systemów, gdy nowość się skończy lub gdy system zacznie zwiększać stres (zamiast go łagodzić).

Ostatecznie jednym z najważniejszych sposobów, w jaki możemy się wspierać, jest, dość zabawne, proszenie o pomoc. Jeśli czujesz, że warto dążyć do czegoś, ale nie znasz następnego kroku, skontaktuj się z przyjaciółmi, rodziną lub osobami, które już tam były. Internauci też potrafią liczyć!


Uważaj się za odpowiedzialnego.

Ostatecznym szefem dla każdej osoby z zakręconym mózgiem jest odpowiedzialność (dzięki Michelle z Holisticism za zapoznanie mnie z tym terminem).

Często myślałem, że brakuje mi samodyscypliny, ale teraz zdaję sobie sprawę, że słowo „samodyscyplina” jest o wiele za ostre. Nie potrzebujemy zasad i oczekiwań wobec siebie – twierdzę, że potrzebujemy ich mniej. Ufanie sobie nie polega na dopasowaniu naszego krętego „ja” do idealnego pudełka, ale na stworzeniu krętego pojemnika, który pasuje do naszych unikalnych aspiracji i ograniczeń.

Jeśli mamy trudności z ustaleniem dla siebie zdrowych oczekiwań, możemy zamiast tego ćwiczyć odpowiedzialność za najmniejsze rzeczy. Powiedz sobie, że dzisiaj weźmiesz prysznic, a potem weźmiesz prysznic. Lub zdecyduj, że dziś wyjdziesz jedną nogą za drzwi i zrób to. Zaufanie do siebie jest trudne do zdobycia i czasami trzeba wrócić do podstaw, aby położyć podwaliny, zwłaszcza jeśli nie ufałeś sobie przez długi czas.

„Zaufanie do siebie jest trudne do zdobycia i czasami trzeba wrócić do podstaw, aby położyć podwaliny”.

Uważam, że jest to równowaga między zrozumieniem moich wartości jako całej osoby a przybliżeniem najdrobniejszych szczegółów osiągalnych celów, aby odbudować siebie. To jest i/i, a nie albo/albo.


Ostatecznie jednak zaufanie do siebie nie polega tylko na robieniu rzeczy, o których mówisz, że zrobisz. Zatrzymuje się również, gdy jesteś gotowy, aby się zatrzymać. Nie zmuszaj się do robienia czegoś, do czego nie masz już powodu ani motywacji (na przykład tego, że wciąż karmię swój zakwas, mimo że nie używam go od lat). Uznaj, kiedy osiągnąłeś swoje granice fizyczne, psychiczne, emocjonalne — i zatrzymaj się na chwilę odpoczynku, gdy nadejdzie czas. Pomyśl o tym jak o jedzeniu do sytości lub spaniu, gdy jesteś zmęczony; kiedy rozumiemy nasze potrzeby i szanujemy je, pokazujemy się jako zaufany przyjaciel.

Więc tak, przerwałem to, co zacząłem – zawsze to zrobię. To jest punkt wyjścia! Robić z całego serca coś, co cię ekscytuje i inspiruje, dopóki nie stwierdzisz, że czas przestać.

Kiedy zaufasz sobie, będziesz wiedział, kiedy nadszedł czas na odpoczynek. I kiedy nadszedł czas, aby zacząć od nowa.

Zaufaj mi.


Emilia Torres


Dziewczyna całkowicie wariuje po tym, jak chłopak przyznaje, że poprosił jej rodzinę o jej rękę

W dzisiejszych czasach nie jest już tak praktykowane, aby mąż, który ma nadzieję, poprosił ojca swojej dziewczyny o błogosławieństwo poślubienia jego córki. Taka tradycja była zwyczajem każdego mężczyzny zakochanego w kobiecie, który pragnie uczyn...

Czytaj więcej

Parodia męża, w której żona robi porządki w szafie, jest bardzo trafna

Jeśli jesteś kobietą, wiesz, jak stresujące może być porządkowanie szafy. Więc kiedy Micheasz z @Micah i Sara sparodiował swoją żonę robiącą porządki w szafie, nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu!Na filmie Micah udaje Sarah, kiedy robi porządk...

Czytaj więcej

Rzeczywistość romantycznej podróży mamy bez dzieci jest bardzo trafna

Każde małżeństwo marzy o tym, by wyjechać bez dzieci. Masz w głowie pomysł, jak potoczy się podróż i wszystkie te niesamowite oczekiwania. Niestety najczęściej tak romantyczny ucieczka kończy się zupełnie inaczej, jak np @Mads zwraca uwagę.Chociaż...

Czytaj więcej