Wiele produktów, których używamy do czyszczenia naszego ciała i domów, produktów, których używamy, aby poczuć się pięknymi – jest w rzeczywistości dość okropnych dla nas i środowiska. A nawet marki sprzedawane jako „zielone” często takie nie są. Produkty te mogą szkodzić planecie i mieć negatywny wpływ na naszą skórę i zdrowie. Pomyśleliśmy, że to może być czas, aby zacząć zmieniać nasze produkty upiększające i czyszczące na takie, które nie powodują tak dużych szkód. Oto kilka świetnych miejsc do rozpoczęcia:
1. Oceń swoją aktualną kosmetyczkę i środki czystości
Pierwszym krokiem w oczyszczeniu schematu pielęgnacji skóry jest ocena, gdzie jest obecnie. Tak jak twoja szafa, celem nie jest po prostu wyrzucenie wszystkiego i kupienie nowego, ekologicznego makijażu wartego setki dolarów. W końcu po co wyrzucać stary makijaż na wysypisko śmieci?
Jednym z moich ulubionych narzędzi jest tzw Pomyśl o brudnej aplikacji. Kiedy skanujesz produkt, otrzymujesz ocenę od 1 (najlepsza) do 10 (najgorsza), na podstawie trzech kategorie: rakotwórczość, toksyczność rozwojowa i reprodukcyjna oraz alergenność i Immunotoksyczność. Baza danych Think Dirty nie jest kompletna. Często zdarza się, że zeskanujesz produkt i okazuje się, że nie ma on jeszcze oceny. Możesz jednak poprosić o dodanie elementu, co zwykle następuje stosunkowo szybko. Odkąd zacząłem korzystać z aplikacji kilka miesięcy temu, baza danych ogromnie się rozrosła. Dużo łatwiej jest mi podjąć decyzję, jeśli świadomie wybieram kosmetyk osobiście w sklepie, a nie przez internet.
2. Porzuć mikrokulki
Drugim i prawdopodobnie najłatwiejszym krokiem w tworzeniu zdrowszej, bardziej etycznej rutyny pielęgnacji skóry jest zaprzestanie kupowania czegokolwiek z mikrokulkami. Czym w ogóle jest mikrokulka? To te maleńkie, „złuszczające” plastikowe kawałki, które można znaleźć w płynach do mycia twarzy i pastach do zębów. Nie tylko nie są tak dobre dla twojej skóry, ale są straszne dla środowiska. Te małe kawałki plastiku są zbyt małe, aby mogły zostać odfiltrowane przez nasze systemy wodne, więc przedostają się do oceanów i jezior, gdzie obecnie poważnie zakłócają całość ekosystemy.
3. Wyłącz wodę
Oszczędzanie wody to ważna kwestia, która często jest odrzucana w naszych wygodnych, rozwiniętych krajach. Ale czy wiesz, że tylko 1% wody na Ziemi może być rzeczywiście używany przez ludzi do picia, kąpieli, sprzątania itp.? Słodka woda jest zasobem naturalnym, z którym musimy być bardziej odpowiedzialni w miarę wzrostu populacji. Więc spróbuj zacząć brać krótsze prysznice i napełnij pralkę i zmywarkę do końca przed ich uruchomieniem, maksymalizując ilość zużywanej wody.
4. Uważaj na greenwashing i zadawaj więcej pytań
Branża kosmetyczna i higieniczna jest prawdopodobnie bardziej podatna na greenwashing niż jakakolwiek inna branża. Ale najpierw: co to jest greenwashing? Zasadniczo ma to miejsce, gdy firma reklamuje się jako „eko” lub „zielona”, ale tak naprawdę nią nie jest. Dlatego musimy patrzeć poza etykiety. To, że produkt ma napis „Wyprodukowano z naturalnych składników”, a butelka jest zielona, nie oznacza, że jest dobry dla środowiska lub skóry. Więc zawsze kop głębiej. Zadaj więcej pytań. Przeczytaj składniki, wejdź na stronę internetową firmy, a nawet wyślij je e-mailem w celu uzyskania dalszych informacji, jeśli chcesz!
5. Zrób to powoli
Podobnie jak w przypadku każdego innego aspektu podróży etycznego stylu życia, nie próbuj zmieniać wszystkiego z dnia na dzień. Najprawdopodobniej przeciążysz siebie i swoje konto bankowe. Zacznij od samej kosmetyczki, a kiedy zabraknie Ci jednej rzeczy, wymień ją na bardziej ekologiczną. Następnie zrób swoje produkty do higieny osobistej, następnie przejdź do pralni, a potem do środków czystości. Za sześć miesięcy będziesz mieć zdrowszy, bardziej ekologiczny dom… a Twoja skóra Ci za to podziękuje!