SMS-y o 4 rano nigdy nie są dobre. I ten tekst @Sams dostał od niej (jesteśmy pewni) teraz były chłopak jest dowodem.
Sams dała nam znać, że jej chłopak był w podróży służbowej. Ni stąd, ni zowąd o czwartej nad ranem Sams dostaje od niego SMS-a, który sprawia, że ona – i my też – myśli, że została zdradzona. Podpis pod jej filmem brzmi: „Oni naprawdę mówią o sobie, prawda”?
4 RANO. Co on robi o 4 rano? Jak mówi @Vglyog: „Na przykład, dlaczego wstajesz o 4 rano. Już wiemy.” Dlaczego miałby odczuwać potrzebę napisania jej SMS-a, że „Nie mogę się doczekać, żeby się z tobą ożenić”? Czy to nie mogło poczekać? A może zadzwonić do niej i jej to powiedzieć? Co za szarpać!
Pojawiły się tysiące komentarzy, z których większość wyrażała poparcie dla niej. @abbz pyta: „Dlaczego uważają, że jest to w jakiś sposób NIEpodejrzane”. @erint93 też to rozumie: „Przytłaczające poczucie winy, które odczuwa o czwartej nad ranem po tym, co zrobił. Więc wysyła słodką wiadomość. Byłem tam.” @Jeanneen nie myli się, kiedy mówi: „Moja interpretacja: mówi, że nikt nie może się z tobą równać, prawdopodobnie po tym, jak spróbował kogoś innego”.
@asia beeler próbuje dać mu korzyść z wątpliwości: „Albo pił ze współpracownikami i wysyła ci słodkiego pijanego SMS-a?” Ale @Sams tego nie ma i odpowiada: „O tak, nie było go ze współpracownikami, potem sypianie z nimi, a potem wysyłanie mi słodkiego SMS-a LOL Każda sytuacja jest inna, ale niestety nie ta. ściana!
Aby uzyskać więcej aktualizacji PairedLife, śledź nas dalej wiadomości Google!