Pisanie krótkich recenzji najlepszych piosenek z lat 80-tych dla angielskiego gitarowego popowego zespołu Squeeze jest wyzwaniem nie tylko dlatego, że jest tak wiele wysokiej jakości materiału do wyboru. Piosenka za piosenką, w rzeczywistości grupa jest odpowiedzialna za jedną z najbardziej gęstych muzycznie i lirycznie muzyki ery rocka, przepełnione zachwycająco specyficznymi detalami narracyjnymi i pomysłową precyzją instrumentalną. Oto chronologiczne spojrzenie na najlepsze melodie zespołu z jego najbardziej aktywnego okresu, w tym więcej niż kilka klasyków Nowa fala i wcześnie MTV era.
„Kolejny gwóźdź w moim sercu”
Niestety, jedno z najpopularniejszych i najbardziej błyskotliwych osiągnięć narracyjnych The Squeeze, niezapomniane „Up the Junction”, ukazało się dokładnie w 1979 roku i nie da się go wcisnąć na tę listę. Kalambur zarówno niezamierzony, jak i natychmiast pożałowany. Zamiast tego zaczynam od tego wiodącego singla z lat 80., utworu, który pokazuje dar Tilbrooka do kompozycyjnej złożoności i niejednoznacznie poetyckie teksty Difforda. Gitarowe solo tego pierwszego o zabarwieniu jazzowym dopełnia wyrafinowany poziom talentu, jaki można tu zobaczyć. „Chcę być dobry/Czy to nie wystarczy?” Tilbrook śpiewa - w solidnym portrecie samoświadomej chamstwa.
„Wyciąganie małży (z muszli)”
Chociaż ten utwór jest mniejszym hitem w Wielkiej Brytanii niż jego bezpośredni poprzednik, zawiera niezwykle szczegółowe opisy wyraźnie brytyjskiej plaży ustawienie świąteczne - w komplecie z "Haroldem Robbinsem w miękkiej oprawie". Liryczne oko Difforda zawsze było mocno skupione, ale jego poezja obserwacyjna oto nic innego jak rewelacja, zwłaszcza w połączeniu z rytmicznie witalnymi melodiami Tilbrooka: „Shrinking in the sea so cold/Topless ladies odwracać wzrok. Człowiek w nagłym prysznicu/Schronienia przed deszczem”. W najlepszym wydaniu muzyka Squeeze jest sprytna, nie skłaniając się do zwykłego popisu językowego, a to jest prawie najlepsze.
„Gdybym cię nie kochał”
Jako studentka literatury dość wcześnie dowiedziałem się o niebezpieczeństwie cytowania materiałów źródłowych, ale jeśli chodzi o Squeeze, ten impuls staje się nie do odparcia. Ten znakomity utwór na albumie oferuje niespodzianki na każdym kroku, od brzęczącego powtarzania refrenu na końcu utworu do jednego. najbardziej zapadających w pamięć linijek popu o wyjątkowej radości z muzyki: „Single przypominają mi o pocałunkach/Albumy przypominają mi o planach”. Dużo wczesny alternatywny rock Zespoły zostały oskarżone około 1981 roku o brak treści, ale Squeeze naprawdę nie powinien być wśród nich. Oto kolejny powód.
„Czy to miłość?”
W latach 1981 zastąpienie oryginalnego klawiszowca Joolsa Hollanda czeladnikiem niebieskooka dusza wokalista Paul Carrack zmienił nieco dynamikę dla Squeeze. Jednak w przypadku tego pierwszego singla z tego uznanego LP główne zmiany nie były szczególnie widoczne - poza większą zależnością od brzmienia gitary, która była zdecydowanym prekursorem brzęk pop. Ostatecznie sprowadza się to do pisania piosenek po raz kolejny, obszaru, w którym Difford i Tilbrook rzadko rozczarowują. Kolejny skonfliktowany portret napiętego domu, ten rejestruje się jako kolejny satysfakcjonujący klasyk: „Nogi w górę z książką i drinkiem, czy to miłość, która sprawia, że myślisz?”
"Skuszony"
Carrack pamiętnie przejmuje większość głównego wokalu w tej prawdopodobnie najbardziej znanej i lubianej piosence Squeeze w jej katalogu. Difford po raz kolejny zapisuje się lirycznie, podczas gdy wprowadzające linie organowe również mocno roszczą sobie pretensje jako znak firmowy utworu. Jako jeden z definiujących utworów ery nowej fali (nawet jeśli był znacznie bardziej eklektyczny niż większość przedstawicieli) tego gatunku w impulsie i wykonaniu), „Tempted” zawiera prawdziwie magiczną współpracę Difford-Tilbrook. Dzielenie się głównymi wokalami okazuje się dobrym posunięciem nie tylko pod względem bezinteresownego zachowania kolegów z zespołu, ale także dlatego, że Carrack idealnie pasuje do takich tekstów: "Przy moim łóżku, pusta kieszeń, stopa bez skarpetki/Twoje ciało zbliża się znacznie, grzebię w zegarku/Zaniepokojony uwodzeniem, chciałbym, żeby to się skończyło."
„Czarna kawa w łóżku”
Ten wyjątkowy utwór z 1982 roku, skądinąd rozczarowujący, nadal jest dostarczany trzy dekady później jako jeden z najbardziej fascynujących melodyjnych prezentów lat 80-tych. Rozważ tę część błyskotliwego refrenu: „Teraz jej nie ma, a ja wychodzę z przyjaciółką (z przyjaciółką) / Z ustami pełnymi pasji i kawą w łóżku”. Połączenie błyskotliwości lirycznej i muzycznej, jakie można znaleźć w kompozycjach Difforda/Tilbrooka, jest niezwykle precyzyjne, ale nigdy nie jest mechaniczne ani kliniczne. uderzenie. Fachowe tworzenie piosenek i takie aranżowanie nie zdarzają się zbyt często, dlatego Squeeze zasługuje na szczególne miejsce wśród różnych legend muzyki.