Jak filmy nas leczą

click fraud protection

Doskonale pamiętam, jak siedziałem ze skrzyżowanymi nogami na podłodze w salonie i oglądałem po raz pierwszy. Po epickim numerze muzycznym na końcu natychmiast przewinąłem taśmę VHS i zacząłem ją od nowa. Coś w fabule urzekło mnie, gdy miałem osiem lat. Nie miałem wtedy słów na określenie co, ale coś w tej historii odbiło się echem i skłoniło mnie do przewijania do tyłu, przewijania do tyłu, przewijania do tyłu. Dziś widzę, jak za każdym razem, gdy ładowałem tę taśmę z powrotem do rodzinnego magnetowidu, pocieszałem się całkowitą akceptacją, jaką Shrek i Fiona okazywali sobie nawzajem pod koniec filmu. Co więcej, zachwyciła mnie samoakceptacja, którą nauczyli się okazywać.

„Filmy mają pochłaniającą moc, która może sprawić, że poczujemy się, jakbyśmy przeżywali doświadczenia postaci, które widzimy”.

Ten film, po mistrzowsku przedstawiony z mnóstwem komicznej ulgi, wywarł na mnie głęboki wpływ jako dziecko i nadal wywiera na mnie wpływ. Daje nadzieję, że może i ja nauczę się, że nawet najbrzydsze części mnie nie dyskwalifikują mnie z miłości i że mogę dać tę miłość sobie.

Bez względu na gatunek, filmy mają moc konsumpcyjną, która może sprawić, że poczujemy się, jakbyśmy żyli doświadczenia postaci, które widzimy, lub przynajmniej przypominają nam o okresie w naszym życiu, kiedy to czuliśmy ten sam. I dlatego je kochamy. Ponieważ każdy element odgrywa istotną rolę – występy, dialogi, oświetlenie, kolory i ścieżka dźwiękowa – filmy są sztuką w ruchu, człowieczeństwem rozwijającym się na ekranie.


Filmy są dla wielu z nas odskocznią od rzeczywistości. Być może dzieje się tak dlatego, że kino w swojej wielowarstwowej magii zmusza nas do zatrzymania się i poczucia. Filmy zabierają nas w podróż w głąb historii, ale nie musimy na tym poprzestawać. Kiedy pozwolimy sobie całkowicie się wciągnąć i zwrócimy uwagę na wpływ, jaki na nas wywierają, filmy mogą pomóc nam nauczyć się poruszać w rzeczywistości, która czeka na nas po napisach końcowych. Filmy mogą być narzędziami w naszym prawdziwym uzdrawianiu.

„Filmy mogą nam pomóc nauczyć się poruszać w rzeczywistości, która czeka na nas po napisach końcowych”.

Istnieje narzędzie zwane „kinoterapią”, które może pomóc nam wyciągnąć z filmów wszystko, co możemy. Profesorowie psychologii Linda Berg-Cross I Pameli Jennings zdefiniuj terapię filmową jako „techniką terapeutyczną polega to na tym, że terapeuci wybierają filmy komercyjne, które klient może obejrzeć sam lub z określonymi osobami”.

Chociaż terapia kinematograficzna jest techniką oczekującą na dalsze badania, opinie na temat jego skuteczności sugerują, że jeśli używamy filmów jako narzędzia do samopoznania w celu osobistego rozwoju i uzdrawiania, mogą one dać nam wgląd w to, jak angażujemy się w nasze prawdziwe życie.

Wielozmysłowa opowieść kinowa może dosięgnąć nas nawet na poziomie neurologicznym. W dziedzinie nauki ukuty neurokinematyka, neurolog z Uniwersytetu Princeton Uriego Hassona stara się zaspokoić swoją ciekawość dotyczącą wpływu mediów wizualnych na mózg. Jego ustalenia pokrywają się z badania opublikowane w Berghahn Journals to sugeruje, że kiedy rezonujemy z trudną sytuacją bohatera w filmie, sami jesteśmy zaproszeni do zatrzymania tych męczących emocji. Siedząc bezpiecznie na naszej kanapie, możemy empatycznie przeglądać te doznania, odkrywać, gdzie te uczucia leżą w naszej obecnej rzeczywistości i ćwiczyć nad nimi.

„Kiedy rezonujemy z trudną sytuacją bohatera w filmie, sami jesteśmy zaproszeni do zatrzymania tych męczących emocji”.

Rozważmy historię Disneya Pixara. Przez cały film podążamy za optymistyczną nastolatką Riley i jej zespołem uosobionych emocji. Każda postać stara się zachować szczęście Riley w nienaruszonym stanie w obliczu trudnej przeprowadzki do nowego miasta. Jeśli na końcu zauważymy przez łzy, Riley w końcu pozwala sobie na to, że nie jest w porządku. Dowiaduje się, że wyrażanie żalu nie jest czymś wstydliwym i znajduje ukojenie. Być może w tej ostatniej scenie znajduje się zaproszenie, abyśmy przyznali sobie to samo pozwolenie, niezależnie od tego, w jaki sposób może ono mieć osobiste zastosowanie. W ten sposób terapia filmowa jest narzędziem pomagającym nam zintegrować przesłanie opowieści z naszym własnym życiem.


Doktor Birgit Wolz wykorzystuje terapię filmową ze swoimi klientami w metodzie, którą nazywa „alchemią kina”. Alchemia kina polega trzy podejścia:

  1. Sugestywny – rozpoznajesz, kiedy film rezonuje z tobą i pytasz, dlaczego.
  2. Nakazowe – przepisanie konkretnego filmu skupiającego się na tematyce związanej z Twoimi celami terapeutycznymi lub pomagającego zrozumieć Twoją obecną sytuację.
  3. Oczyszczający – wybieranie znanych filmów sprawi, że będziesz się śmiać lub płakać, aby celowo wywołać uwalnianie hormonów łagodzących.

Jeśli chcielibyśmy zastosować sugestywne podejście Wolza, następnym razem, gdy film będzie rezonował, rozważ zadanie pytań takich jak:

  • Gdzie widzę siebie w tej historii?
  • Co w tej postaci mnie do nich przyciąga? Czy to jest osoba, którą chcę być? Jakie są te cechy i jak mogę je wdrożyć?
  • Ten film wywołuje u mnie ciepłe i rozmyte uczucie. Czego chcę w tym filmie? Czy jest tu jakieś marzenie, o którym nie wiedziałem, że chcę, dopóki nie zobaczyłem go na ekranie?

Zaciekawienie się, dlaczego lubimy filmy, które robimy, to skuteczny sposób, aby pozwolić sztuce odzwierciedlić to, kim jesteśmy, dając nam wgląd w to, co jest w środku.

„Podążanie za historią poruszającą nadrzędny temat tego, nad czym pracujemy, może pomóc w bezpiecznym zaangażowaniu się w sam temat”.

W podejściu normatywnym możemy szukać filmów opisujących doświadczenia, z którymi się zmagamy, pozwalając nam zrobić przestrzeń dla naszych emocji związanych z danym tematem. Być może na pewnym etapie procesu gojenia przypomina to oglądanie filmów o napięciach małżeńskich lub uzależnieniach albo filmów przygodowych, w których bohaterowie stają w obliczu swoich największych lęków. Podążanie za historią, która porusza nadrzędny temat tego, nad czym pracujemy, może być pomocne w bezpiecznym zaangażowaniu się w sam temat.


Dzięki wygodnej strukturze narracji – początku, środka i końca – możemy lepiej zrozumieć naszą sytuację, oglądając nasze wspólne doświadczenia rozgrywające się na ekranie. Po obejrzeniu rozważ przetwarzanie zewnętrzne ze swoim terapeutą, partnerem lub bliskim przyjacielem. Zanotuj temat filmu, zapisz wyróżniające się cytaty, obejrzyj ponownie istotne sceny i wyciągnij szczegóły z narracji, które rezonują. To, co owijamy w język, możemy zintegrować z naszym życiem.

„To, co owijamy w język, możemy zintegrować z naszym życiem”.

Zanim jednak klikniesz Odtwórz, sprawdź sam siebie, czy potrafisz tolerować emocje, jakie mogą wywoływać te wybrane filmy. Jeśli czegoś będzie za dużo, rozważ wciśnięcie pauzy lub ponowne obejrzenie filmu później. Tym, co sprawia, że ​​terapia filmowa jest narzędziem, którym możemy mądrze się posługiwać, jest pozwolenie, aby forma sztuki wpływała na nas w stopniu, w którym czujemy się najbardziej komfortowo, i wyłączenie jej, jeśli to konieczne.

Wreszcie, według Wolza, oczyszczające podejście do filmów polega na tym, że wiesz, kiedy potrzebujesz dobrego śmiechu, a kiedy płaczesz, i nakręcasz film, o którym wiesz, że spotka cię tam, gdzie się znajdujesz. Zarówno śmiech, jak i płacz pozytywnie wpływają na równowagę hormonalną naszego mózgu uwolnić endorfiny, złagodzić stresi wzmocnij poprawiającą samopoczucie chemiczną dopaminę.

Należy zachować jedną listę filmów, o których wiemy, że wywołają u nas serdeczny śmiech, i taką, o której wiemy, że sprawią, że uronimy kilka łez. To miłość i troska o nasze mózgi, a także kinoterapia w najbardziej pocieszającym wydaniu.

Niezależnie od tego, czy zauważamy, co rezonuje, celowo wybieramy historie, z którymi możemy się utożsamić, czy też przepisujemy sobie tak potrzebny śmiech lub płacz, oglądanie filmów przez pryzmat terapii kinowej może pobudzić naszą empatię i wywrzeć na nas głęboki wpływ – a wszystko to w czasie, gdy zajadamy się popcornem. Nie jest tajemnicą: my, ludzie, uwielbiamy historie, a te, które widzimy na ekranie, mogą pomóc nam w rozwoju. Kinoterapia może być narzędziem, które podkreśli nasz kolejny krok w procesie zdrowienia.


Cheyanne Solis


Żona uzasadnia spędzanie „samych nocy” w małżeństwie

Każdy, kto jest w długotrwałym związku, wie, jak można być całkowicie zakochanym w swoim partnerze, ale czasami tęsknić za tymi chwilami samotności, kiedy lubisz robić swoje. Znasz te noce bez makijażu, kiedy wegetujesz na lodach i brzydko płaczes...

Czytaj więcej

Panna młoda tańcząca na butach taty jak mała dziewczynka jest bardzo wzruszająca

Przygotuj chusteczki! Będziesz potrzebował jednej lub dwóch łez szczęścia, które uronisz podczas oglądania tego uroczego filmu @Miles Film Co. zdjęcie panny młodej tańczącej na palcach tatusia w dniu ślubu!Kobiety na całym świecie pamiętają, jak b...

Czytaj więcej

Recenzja Nisolo: zrównoważone buty na każdą porę roku

Kilka lat temu szukałem na rynku mojej pierwszej pary zrównoważonych butów. Niedawno dowiedziałam się o szkodliwych skutkach szybkiej mody i zobowiązałam się do wspierania wyłącznie etycznych marek lub kupowania rzeczy z drugiej ręki. Rozpaczliwie...

Czytaj więcej