Jak świadomie konsumować wiadomości

click fraud protection

Przykleiłem się do telefonu, gdy 7 października zaczęły się pojawiać wieści o wojnie między Izraelem a Hamasem, i nie mogłem się doczekać, gdy za granicami ginęli niewinni ludzie. Czytałam historię za historią i płakałam, głównie z powodu matek. Jak sama nowa mama, każda porwana lub zabita osoba, o której czytałam, była czyimś dzieckiem, a ciągłe aktualizacje – tak wiele porwanych i zabitych dzieci matek – zaczęły wydawać się nie do zniesienia.

I niestety ten nieznośny ciężar nie jest dla mnie uczuciem nieregularnym. Niezależnie od tego, czy jest to strzelanina w szkole, klęska żywiołowa, wojna, czy jakakolwiek inna rozdzierająca serce chwila w naszym wspólnym życiu ludzkie doświadczenie, zagłębianie się w niemal każdy cykl informacyjny, przytłacza mnie strachem, niepokojem i… smutek.

„Jaka jest równowaga między dawaniem świadectwa a samozachowawczością w czasach tragedii?”

Część mnie wiedziała, że ​​muszę przestać czytać, przestać przewijać, a mimo to byłam rozdarta. Rozumiem, że algorytmy mają na celu zachęcanie mnie do czytania, oglądania i wchłaniania treści. Wiem, że mogę ustawić minutnik na swoich urządzeniach, aby mieć tylko określoną liczbę minut na codzienne przeglądanie mediów społecznościowych i aplikacji z wiadomościami. Ale moje pytanie dotyczyło raczej uważności, a nawet moralności. Jaka jest równowaga pomiędzy dawaniem świadectwa a samozachowawczością w czasach tragedii?

Zwróciłem się do psychologa klinicznego i eksperta od współczucia dla siebie, Thekla Brumder Ross, PsyD, czyli doktor Thekla, aby pomóc mi zrozumieć sprzeczne emocje i zwiększone spożycie wiadomości.


Zrozumienie zbiorowej traumy i żałoby

Aby móc pracować ze złożonymi emocjami – smutkiem, przerażeniem, żalem, strachem, osądem i niepokojem, żeby wymienić tylko kilka – obecny cykl informacyjny (i, szczerze mówiąc, większość cyklów informacyjnych), dr Thekla omawia znaczenie zrozumienia zbiorowego uraz. Jest to, jak wyjaśnia, „głęboko zakorzenione w ludzkim doświadczeniu. W każdej chwili obserwujemy, jak to się dzieje na naszych podwórkach i na całym świecie. W miarę jak wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości rozwijają się i odbijają się na naszych społecznościach, pozostawią trwały ślad w nas i naszych przyszłych pokoleniach.

„W miarę jak wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości rozwijają się i odbijają się na naszych społecznościach, pozostawią trwały ślad w nas i naszych przyszłych pokoleniach”.

– Thekla Brumder Ross, PsyD

Rezultat tego zbiorową traumęzarówno w odpowiedzi na tę wojnę, jak i wiele innych tragicznych wydarzeń, o których czytamy i których doświadczamy, jest smutek. Smutek, jaki wielu z nas odczuwa, czytając wiadomości, to „smutek z powodu całej traumy, bólu i cierpienia w naszym świecie. Ten smutek wygląda inaczej u różnych osób i bardzo niewielu z nas przeszło w szkole szkolenie, jak sobie z nim radzić”.

Wydaje mi się to oczywiste – pogrążam się w żałobie – a jednak jest egocentryczne, może nawet nieuzasadnione. Jeśli moja rodzina lub przyjaciele nie są obecnie dotknięci bezpośrednio, kim jestem, żeby opłakiwać tę sytuację? Na to pytanie dr Thekla przypomina mi, żebym nie porównywała cierpienia. „Wyjdź z porównań i bądź świadkiem” – radzi. Istnieje napięcie w poczuciu, że „robię coś o sobie”, i w rzeczywistości, że naturalne, a nawet dobre, jest identyfikowanie się z bliźnimi i odczuwanie empatii. Jak mógłbym, czytając o porwanych dzieciach, nie opłakiwać ich matek? Jak mógłbym nie przestać wyobrażać sobie agonii, gdy nie wiem, gdzie są moje dzieci? To, że nie jest to moje bezpośrednie doświadczenie w tej chwili, nie oznacza, że ​​nie powinnam współczuć osobom, o których czytam, a te uczucia mogą być intensywne.


Bycie świadkiem to jeden ze sposobów reagowania na doniesienia, gdy wnosimy wgląd i świadomość w sposób, w jaki korzystamy z mediów. Dr Thekla wyjaśnia, że ​​„wgląd i świadomość to dwa z cztery filary dobrego samopoczucia. Potrzebujemy ich, aby świadomie uczestniczyć w naszym własnym życiu, a nie przebywać w domyślnej sieci, która jest powiązana z myślami i osądami. Dr. Thekla jasno mówi, że nie powie mi ani nikomu innemu, aby przestali czytać wiadomości, ale może zaproponować strategie wpływające na sposób, w jaki konsumujemy media.

Pierwszym krokiem do uważnego czytania lub oglądania wiadomości jest zatrzymanie się. Oto kilka pytań, które dr Thekla zaleca zadać sobie przed przeczytaniem kolejnego artykułu:

  • Czy właśnie otworzyłeś oczy, aby rozpocząć nowy dzień?
  • Czy po prostu zamykasz oczy, aby dać odpocząć ciału i umysłowi?
  • Czy jesteś zestresowany w środku dnia pracy i czytasz wiadomości?
  • Czy Twoje ciało fizyczne jest napięte lub niewygodne?

Jeśli odpowiesz twierdząco na którekolwiek z tych pytań, może to nie być najlepszy czas na dowiedzenie się więcej na trudny temat. Zaleca także zadanie sobie prostego pytania: „Jeśli nie, potwierdź to. Ofiaruj sobie trochę miłującej dobroci, tak jak zrobiłby to przyjaciel w tej chwili. Powiedz sobie: „Cierpię, podobnie jak wielu ludzi na świecie i jest to część ludzkiego doświadczenia. Nie jestem sam”. To jest akt współczucie dla siebie w akcji.


O zatrzymaniu i cierpieniu

Chociaż podoba mi się pomysł zatrzymania się, żeby się sprawdzić, nie mogę powstrzymać się od zastanowienia się, czy przerwa od wiadomości nie wprawia mnie w samozadowolenie. W związku z tym dr Thekla mówi: „Jednym z nieporozumień jest to, że akceptacja i współczucie są równoznaczne z pobłażliwością lub samozadowoleniem. Współczucie zarówno dla siebie, jak i innych to wniesienie świadomości, życzliwości i miłości do dokładnie tego, co czujemy w tej chwili, bez osądzania.

Należy pamiętać, że dla wielu pauza nie wchodzi w grę. Dla tych, którzy obecnie przeżywają stulecia ucisku, niesprawiedliwości i aktywnej przemocy, cykl informacyjny ujawnia osobiste zagrożenie. Kiedy jesteśmy w niebezpieczeństwie, otwarcie się na życie emocjonalne ze współczującą obecnością jest trudniejsze lub niemożliwe. A tak na marginesie, jeśli pauza przynosi świadomość zamkniętemu sercu, dr Thekla twierdzi, że na to też jest miejsce. „Praktyka polega na byciu współczującym świadkiem naszego własnego cierpienia, abyśmy nie utknęli w niepokoju, strachu i żalu, ale raczej byli o nich świadkami”.

Doktor Thekla radzi: „Następnym razem, gdy wpadniesz w wir przytłoczenia, żalu, smutku lub wściekłości z powodu wiadomości, zatrzymaj się i stań się współczującym obserwatorem tych myśli. Powiedz, że odczuwasz ten ból, zaobserwuj, jak odczuwasz go w swoim ciele i przypomnij sobie, że nie jesteś sam, a to też się zmieni. Ona porównuje próbując zapanować nad emocjami, próbując kontrolować pogodę — to niemożliwe, wystarczy ją obserwować i pracować z prądem rzeczywistość. „Ponowne nawiązanie kontaktu z naszym współczującym świadkiem jest bardziej usprawiedliwiające niż próba kontrolowania, odrętwiania, upychania lub zaprzeczania naszemu doświadczeniu. Świadomość jest w każdym z nas, musimy się tylko zatrzymać, aby uzyskać do niej dostęp.


Proste strategie uważności

Kiedy zmagasz się ze złożonymi emocjami i trudnym cyklem informacyjnym, pamiętaj, aby spróbować zwrócić uwagę na to, co, gdzie, kiedy, jak i dlaczego konsumujesz media. Zatrzymaj się, zanim klikniesz następny artykuł lub film, i rozważ kilka innych sugestii dr Thekli, jak świadomie iść dalej:

  • Zadaj sobie pytanie, czy w tej chwili jesteś w stanie przyjąć więcej cierpienia. Jeśli twój kielich jest pełny, zapytaj, jak możesz przyznać się do własnego cierpienia, jak możesz ofiarować sobie życzliwość i jak możesz połączyć się w tej chwili z bliźnimi.
  • Przyłóż ręce do serca czytając trudną historię, uznać doświadczenie somatyczne we własnym ciele i nieświadoma zbiorowa trauma w tobie.
  • Zatrzymaj się, aby wziąć uziemiający oddech i pozwolić sobie na większą świadomość naszego zbiorowego żalu.
  • Odpocznij, jeśli możesz. Pamiętaj, że musimy się nakarmić, zanim będziemy mogli być obecni na cierpieniu innych.

Doktor Thekla mówi: „Ja również jestem na to wszystko podatna; Jestem niedoskonały, jest to część naszego wspólnego ludzkiego doświadczenia, życia w 2023 roku. Nie moją rolą jest mówić komuś, żeby czytał lub nie czytał wiadomości. Chodzi o proces, kiedy i jak przetwarzasz wiadomości osobiście i w swojej społeczności.

Robiąc pauzę i uświadamiając sobie konsumpcję mediów, możemy zacząć odzyskiwać kontrolę nad tym, jak reagujemy na ich przytłoczenie. Coś tak prostego, jak wzięcie głębokiego oddechu i zadanie sobie pytania, czy jestem gotowy na skonsumowanie wiadomości. Otwieram w łóżku poranny biuletyn, uświadomiło mi, że najczęściej odpowiedź brzmi: nie. Nadal czytam biuletyn i jestem na bieżąco, teraz mam po prostu większą świadomość, kiedy i jak to robię. Po rozmowie z doktor Theklą jestem też dla siebie delikatniejsza. Przyznaję, że potrafię głęboko odczuwać pewne rzeczy, nawet jeśli nie przydarzają się one bezpośrednio mnie – i że ma to sens, jest normalne i w porządku.

Niestety wiemy, że przerażające wiadomości nie prędko się ukażą. Możemy jednak bardziej świadomie podchodzić do tego, jak je spożywamy – dzięki czemu będziemy w stanie lepiej zaprezentować się przed sobą i innymi ludźmi.


Megan Lierley


Mąż sromotnie oblał „test dużego tyłka” żony, a ludzie się śmieją

Obecnie na TikToku panuje trend, polegający na rzucaniu kobietom wyzwania, by udawały, że oglądają wideo kobiety z „dużym tyłkiem” i ogłaszają to swojemu mężczyźnie, jednocześnie filmując jego reakcję. Niestety dla niego, Santi z @santiandmikay, o...

Czytaj więcej

Mężczyzna dzieli się genialnym hackiem, jak zaoszczędzić pieniądze na zakupach z żoną

To jeden z tych hacków, o których mężczyźni będą chcieli wiedzieć, a kobiety będą miały nadzieję, że ich mężczyźni nigdy ich nie zobaczą. @Blond Brewer's mąż opowiada, jak oszczędza pieniądze, gdy idzie na zakupy z żoną, i to jest genialne!Na film...

Czytaj więcej

Wydanie większej kwoty na wesele może być bezpośrednio związane z rozwodem

Wesela są często uważane za radosną okazję, święto miłości i zaangażowania między dwojgiem ludzi. Ale w ostatnich latach narastał niepokój związany z ilością pieniędzy, które pary wydają na swój wielki dzień. Podczas gdy niektórzy mogą twierdzić,...

Czytaj więcej