Prawdziwa opowieść o duchach o dzwonkowej wiedźmie

click fraud protection

Adams w stanie Tennessee w 1817 roku był miejscem jednego z najbardziej znanych nawiedzeń w historii Ameryki - tak dobrze wiadomo, że w końcu zwrócił na siebie uwagę, a następnie zaangażowanie przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Państwa.

Znana jako The Bell Witch, dziwna i często brutalna aktywność poltergeist to, co wywołało strach i ciekawość w małej społeczności rolniczej, pozostaje niewyjaśnione od prawie 200 lat i jest inspiracją dla wielu fikcyjnych opowieści o duchach. Fakty dotyczące sprawy The Bell Witch mają niewiele wspólnego z mitologią stworzoną dla Projekt Wiedźma Blair, z wyjątkiem tego, że oba wzbudziły duże zainteresowanie opinii publicznej. A ponieważ to się naprawdę wydarzyło, Czarownica z Dzwonem jest o wiele bardziej przerażająca.

Zapisy historyczne o wiedźmie dzwonowej

Jedna wczesna relacja o nawiedzeniu Bell Witch została napisana w 1886 roku przez historyka Alberta Virgila Goodpasture'a w jego książce Historia Tennessee. Pisał między innymi:

Niezwykłe wydarzenie, które wzbudziło szerokie zainteresowanie, związane było z rodziną Johna Bella, która około 1804 roku osiedliła się w pobliżu dzisiejszej stacji Adams. Podekscytowanie było tak wielkie, że ludzie przybyli z setek mil wokół, aby być świadkami manifestacji tego, co było popularnie znany jako „Witch Bell”. Ta wiedźma miała być jakąś duchową istotą mającą głos i atrybuty kobieta. Był niewidoczny dla oka, ale z niektórymi osobami mógł prowadzić rozmowę, a nawet podawać rękę. Dziwaki, które wykonywał, były cudowne i pozornie zaprojektowane, by drażnić rodzinę. Zabierał cukier z misek, rozlewał mleko, zdejmował kołdry z łóżek, klepał i szczypał dzieci, a potem śmiał się z zakłopotania swoich ofiar. Początkowo miał to być dobry duch, ale jego kolejne czyny, wraz z przekleństwami, którymi uzupełniał swoje uwagi, dowiodły czegoś przeciwnego. Można by napisać tom o działaniu tej cudownej istoty, jak opisują je współcześni i ich potomkowie. To, że wszystko to rzeczywiście się wydarzyło, nie będzie kwestionowane, ani nie będzie próbować racjonalnego wyjaśnienia.

Czym była Wiedźma Dzwonkowa?

Jak większość takich historii, niektóre szczegóły różnią się w zależności od wersji. Ale przeważa opinia, że ​​był to duch Kate Batts, wrednej starej sąsiadki Johna Bella, która wierzyła, że ​​została przez niego oszukana podczas kupowania ziemi. Na łożu śmierci przysięgła, że ​​będzie prześladować Johna Bella i jego potomków. Historia jest wybierana przez historię jest wybierana przez Przewodnik po Tennessee, opublikowany w 1933 przez Administrację Projektu Robót Rządu Federalnego:

Zgodnie z tradycją, Bells przez lata był dręczony przez złośliwego ducha Starej Kate Batts. Głównymi celami byli John Bell i jego ulubiona córka Betsy. Wobec pozostałych członków rodziny czarownica była albo obojętna, albo, jak w przypadku pani. Dzwonek, przyjacielski. Nikt jej nigdy nie widział, ale każdy gość w domu Bellów słyszał ją aż za dobrze. Jej głos, według jednej osoby, która go słyszała, „mówił nerwowo, gdy był niezadowolony, podczas gdy w innym razem śpiewał i przemawiał niskimi, muzycznymi tonami”. Duch Starej Kate sprawił, że John i Betsy Bell wesoło pościg. Rzucała w nich meblami i naczyniami. Wyciągała im nosy, szarpała za włosy, wbijała w nie igły. Krzyczała całą noc, żeby nie spały, i wyrywała im jedzenie z ust podczas posiłku.

Andrew Jackson rzuca wyzwanie wiedźmie

Wieść o Dzwonnicy była tak szeroko rozpowszechniona, że ​​ludzie przybywali z odległości setek mil w nadziei, że usłyszą przenikliwy głos ducha lub będą świadkami manifestacji jego podłego temperamentu. Kiedy słowo natarczywy dotarł do Nashville, jeden z jego najsłynniejszych obywateli, generał Andrew Jackson, postanowił zebrać grupę przyjaciół i udać się do Adams w celu zbadania sprawy.

Generał, który zdobył swoją twardą reputację w wielu konfliktach z rdzennymi Amerykanami, był zdeterminowany, by stawić czoła temu zjawisku i albo zdemaskować go jako mistyfikacje, albo odesłać ducha. Rozdział w M. V. książka Ingrama z 1894 roku, Uwierzytelniona historia słynnej wiedźmy dzwonowej - przez wielu uważana za najlepszą relację tej historii - poświęcona jest wizycie Jacksona:

Gen. Impreza Jacksona przyjechała z Nashville z wozem załadowanym namiotem, prowiantem itp., nastawionym na dobrą zabawę i zabawę w śledztwie nad wiedźmą. Mężczyźni jechali konno i podążali z tyłu wozu, gdy zbliżali się do miejsca, omawiając sprawę i planując, jak wykończą wiedźmę. Właśnie wtedy, jadąc po gładkim, równym kawałku drogi, wóz zatrzymał się i utknął szybko. Woźnica strzelił z bata, krzyczał i krzyczał do drużyny, a konie ciągnęły z całej siły, ale nie mogły ruszyć wozu ani o cal. Był martwy, przyklejony jak przyspawany do ziemi. Gen. Jackson rozkazał wszystkim mężczyznom zsiąść z koni, przyłożyć ramiona do kół i popchnąć wóz, ale wszystko na próżno; to nie było iść. Następnie zdejmowano koła, pojedynczo, i sprawdzano, czy wszystko jest w porządku, obracając się z łatwością na osiach. Gen. Jackson po kilku chwilach pomyślał, zdając sobie sprawę, że są w kropce, rozłożył ręce wykrzykując: „Na wieczność, chłopcy, to jest wiedźma”. Potem przyszedł dźwięk ostrego, metalicznego głosu z krzaków, mówiącego: „Dobrze generale, niech wóz jedzie, do zobaczenia dziś wieczorem”. Mężczyźni w oszołomiony, zdumiony, rozejrzał się we wszystkich kierunkach, by sprawdzić, skąd dobiegał dziwny głos, ale nie potrafił znaleźć wyjaśnienia dla zagadka. Konie nagle z własnej woli ruszyły z miejsca, a wóz potoczył się tak lekko i gładko, jak zawsze.

Atak na Jacksona?

Według niektórych wersji tej historii, Jackson rzeczywiście spotkał tej nocy Wiedźmę Dzwonkową:

Betsy Bell krzyczała całą noc od uszczypnięcia i bicie otrzymała od Wiedźmy, a okładki Jacksona zostały zdarte tak szybko, jak tylko mógł je założyć, a on miał całą swoją imprezę mężczyźni byli poklepywani, szczypani i ciągnięci za włosy przez wiedźmę aż do rana, kiedy Jackson i jego ludzie postanowili je wyrzucić Adamsa. Jackson był później cytowany, jak powiedział: „Wolałbym walczyć z Brytyjczykami w Nowym Orleanie niż walczyć z Bell Witch”.

Śmierć Johna Bella

Męka w domu Bellów trwała latami, kulminując się w ostatecznym akcie zemsty ducha na mężczyźnie, o którym twierdziła, że ​​ją oszukał: wzięła na siebie odpowiedzialność za jego śmierć. W październiku 1820 r. Bell zachorował, gdy szedł do chlewu na swojej farmie. Niektórzy uważają, że doznał udaru mózgu, ponieważ później miał trudności z mówieniem i połykaniem. W łóżku i poza nim przez kilka tygodni jego zdrowie się pogorszyło. Tennessee State University w Nashville w stanie Tennessee opowiada tę część historii:

Rankiem 19 grudnia nie obudził się o zwykłej porze. Kiedy rodzina zauważyła, że ​​śpi nienaturalnie, próbowali go podniecić. Odkryli, że Bell był w osłupieniu i nie można go całkowicie obudzić. John Jr. podszedł do szafki na lekarstwa po lekarstwo ojca i zauważył, że zniknęło z dziwną fiolką na swoim miejscu. Nikt nie twierdził, że zastąpił lek fiolką. Wezwano do domu lekarza. Czarownica zaczęła drwić, że umieściła fiolkę w apteczce i podała Bellowi jej dawkę, gdy spał. Zawartość fiolki została przetestowana na kocie i okazała się wysoce trująca. John Bell zmarł 20 grudnia. "Kate" milczała aż do pogrzebu. Po zapełnieniu grobu wiedźma zaczęła głośno i radośnie śpiewać. Trwało to do momentu, gdy wszyscy przyjaciele i rodzina opuścili miejsce grobu.

Bell Witch opuściła dom Bellów w 1821 roku, mówiąc, że wróci za siedem lat. Dotrzymała obietnicy i „pojawiła się” w domu Johna Bella Jr., gdzie podobno zostawiła go z proroctwa przyszłych wydarzeń, w tym wojny domowej oraz I i II wojny światowej. Duch powiedział, że pojawi się ponownie 107 lat później - w 1935 roku - ale jeśli tak się stanie, nikt w Adams nie zgłosił się jako świadek tego.

Niektórzy twierdzą, że duch wciąż nawiedza okolicę. Na terenie należącym niegdyś do Dzwonów znajduje się jaskinia, która od tego czasu stała się znana jako Jaskinia Dzwoneczkowej Wiedźmy, a wielu mieszkańców twierdzi, że widziało dziwne zjawy w jaskini i innych miejscach na terenie posiadłości.

Prawdziwe wyjaśnienie dla wiedźmy dzwonka

Na przestrzeni lat zaproponowano kilka racjonalnych wyjaśnień zjawiska The Bell Witch. Mówią, że nawiedzenie było mistyfikacją popełnioną przez Richarda Powella, nauczyciela Betsy Bell i Joshuy Gardnera, w którym Betsy była zakochana. Wygląda na to, że Powell był głęboko zakochany w młodej Betsy i zrobiłby wszystko, by zniszczyć jej związek z Gardnerem. Teoretyzuje się, że Powell stworzył wszystkie „efekty” ducha, aby odstraszyć Gardnera poprzez różne figle, sztuczki i przy pomocy kilku wspólników.

Rzeczywiście, Gardner był celem większości brutalnych drwin wiedźmy i ostatecznie zerwał z Betsy i opuścił teren. Nigdy nie wyjaśniono zadowalająco, w jaki sposób Powell osiągnął te wszystkie niezwykłe efekty, w tym sparaliżowanie wozu Andrew Jacksona. Ale on wyszedł zwycięsko. Ożenił się z Betsy Bell.

Śmieszne myśli pod prysznicem, które są bombami totalnej prawdy

Wszyscy mieliśmy „myśl o prysznicu” lub dwie. To ulotne myśli, które masz, gdy robisz coś przyziemnego, jak branie prysznica lub koszenie trawnika. Oni są miniaturowe objawienia które pojawiają się, gdy twój mózg jest zajęty robieniem czegoś inne...

Czytaj więcej

Prawdziwa historia kontaktu z Shadowmanem

Osoba cienia to humanoidalna postać, którą postrzegasz w plamie cienia. Niektórzy wierzą, że są duchami nadprzyrodzonymi lub istotami pozawymiarowymi. Trzy rodzaje spotkań z ludźmi cienia Większość spotkań z ludźmi z cienia – tymi zadymionymi, ...

Czytaj więcej

5 zabawnych blogów, które zrozumieją Twoje nieszczęścia w pracy

"Wygląda na to, że ktoś ma sprawę z poniedziałków!" To wers z kwintesencji komedii o pracy w nowoczesnym biurze: Powierzchnia biurowa. Ten film jakoś jest zabawny, jednocześnie ukazując, jak to jest być mieszkającym w boksie od dziewiątej do pią...

Czytaj więcej