Lata po „Dynamit Napoleona” został wydany, film wciąż jest często cytowany przez fanów niekonwencjonalnych filmów. Jest coś w dostawie Napoleona (Jon Heder), najlepszego przyjaciela Pedro (Efren Ramirez), brata Kipa (Aaron Ruell), nieszczęsny wujek Rico (Jon Gries), obiekt uczuć Napoleona, Deb (Tina Majorino) i inni, którzy tworzą film bez końca godny zacytowania.
Oto kilka najbardziej pamiętnych fragmentów tej ekscentrycznej komedii niezależnej:
Dzieciak w autobusie: Co zamierzasz dzisiaj zrobić, Napoleonie?
Napoleon: Cokolwiek czuję, chcę zrobić! Boże!
***
Przywdziewać: Hej Napoleon, co znowu robiłeś zeszłego lata?
Napoleon: Mówiłem Ci. Spędziłem go z moim wujem na Alasce, polując na rosomaki.
Przywdziewać: Strzeliłeś do jakiegoś?
Napoleon: Tak, jak 50 z nich! Próbowali zaatakować moich kuzynów. Co do cholery zrobiłbyś w takiej sytuacji?
Przywdziewać: Jakiego rodzaju broni użyłeś?
Napoleon: Szalony wskaźnik 12! Co myślisz?
***
Wyrko: Cześć.
Napoleon: Czy jest tam babcia?
Wyrko: Nie. Ona układa włosy.
Napoleon: Ughhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh…
Wyrko: Czego potrzebujesz?
Napoleon: Czy mógłbyś po prostu ją dla mnie zabrać?
Wyrko: Jestem teraz bardzo zajęty.
Napoleon: Po prostu powiedz jej, żeby po mnie przyszła.
Wyrko: Dlaczego?
Napoleon: Bo nie czuję się dobrze.
Wyrko: Cóż, rozmawiałeś z pielęgniarką szkolną?
Napoleon: Nie, ona nic nie wie.
***
Napoleon: Przyjdziesz po mnie?
Wyrko: Nie.
Napoleon: Więc wyświadczysz mi przysługę?
Wyrko: Co?
Napoleon: Czy możesz mi przynieść mój ChapStick?
Wyrko: Nie, Napoleonie.
Napoleon: Ale moje usta bardzo bolały!
Wyrko: Pożycz trochę od szkolnej pielęgniarki. Wiem, że ma w szufladzie pięć lub sześć.
Napoleon: Nie użyję jej, ty chory!
Wyrko: Do zobaczenia.
Napoleon: Ugh! Idiota!
***
Napoleon: Jaki masz rower?
Pedro: To młot.
Napoleon: Cholera! Masz wstrząsy, kołki – na szczęście! Zdejmowałeś kiedyś jakieś słodkie skoki?
***
Babcia: Jak było w szkole?
Napoleon: Najgorszy dzień w moim życiu! Co myślisz?
***
Napoleon: Co jest do jedzenia?
Babcia: Odwal to, Napoleonie. Zrób sobie dang quesa-dilluh!
***
Napoleon: Zostań w domu i zjedz wszystkie cholerne frytki, Kip.
Wyrko: Napoleon, nie bądź zazdrosny, że cały dzień rozmawiałem z laseczkami. Poza tym oboje wiemy, że szkolę się na wojownika w klatce.
Napoleon: Od kiedy, Kip? Masz najgorszy refleks wszechczasów.
***
Deb: Próbuję zarobić na studia.
Wyrko: [krzyczy w tle] Twoja mama idzie na studia!
***
Napoleon: Tina, ty gruby smalec! Chodź na obiad! Tina, jedz. Żywność. Jeść jedzenie!
***
Wujek Rico: W 1982 roku potrafiłem rzucić świńską skórą na ćwierć mili.
Wyrko: Mówisz poważnie?
Wujek Rico: Jestem śmiertelnie poważny.\
***
Wujek Rico: Jak bardzo chcesz się założyć, że mogę rzucić piłkę nad tymi górami? Cóż, gdyby trener umieścił mnie w czwartej kwarcie, bylibyśmy mistrzami stanu. Bez wątpienia. Bez wątpienia w moim umyśle. Lepiej uwierz, że sprawy potoczyły się inaczej. W mgnieniu oka przeszedłbym na zawodowstwo. Zarabiałbym miliony dolarów i mieszkał gdzieś w dużej, starej rezydencji, mocząc ją w wannie z moją bratnią duszą.
***
Deb: Co rysujesz?
Napoleon: Liger.
Deb: Co to jest liger?
Napoleon: To moje ulubione zwierzę. Jest jak mieszaniec lwa i tygrysa… hodowane ze względu na swoje magiczne umiejętności.
***
Napoleon: Cóż, nikt się ze mną nie umówi.
Pedro: Czy już kogoś pytałeś?
Napoleon: Nie, ale kto by? Nie mam nawet dobrych umiejętności.
Pedro: Co masz na myśli?
Napoleon: Wiesz, jak umiejętności numchuck, umiejętności polowania na łuki, umiejętności hakowania komputerów. Dziewczyny chcą tylko chłopaków, którzy mają wielkie umiejętności.
***
Wujek Rico: Napoleon, wygląda na to, że nie masz pracy. Więc dlaczego nie wyjdziesz i nie nakarmisz Tiny?
Napoleon: Dlaczego nie pójdziesz zjeść zdekodowanego kawałka gówna!
***
Napoleon: Czy kurczaki mają duże szpony?
Rolnik: Czy mają co?
Napoleon: Duże szpony?
Rolnik: Nie rozumiem ani słowa, które właśnie powiedziałeś.
***
Napoleon: Lubię twoje rękawy. Są naprawdę duże.
***
Napoleon: Pedro oferuje ci swoją ochronę.
***
Napoleon: Babcia właśnie dzwoniła i powiedziała, że masz iść do domu.
Wujek Rico: Nic mi nie powiedziała.
Napoleon: Szkoda. Powiedziała, że nie chce cię tu, kiedy wróci, bo rujnujesz wszystkim życie i zjadasz wszystkie nasze steki.
Wujek Rico: Nigdzie się nie wybieram, Napoleonie.
Napoleon: Wynoś się z mojej własności!
Wujek Rico: To wolny kraj. Mogę zrobić cokolwiek zechcę.
Napoleon: Wynoś się z mojej własności albo zadzwonię na ciebie po policję.
Wujek Rico: No to zrób to! Trwać!
Napoleon: Może, bedę! Boże!
***
Napoleon: Po prostu powiedz im, że ich najśmielsze marzenia spełnią się, jeśli zagłosują na Ciebie.
***
Dynamit Napoleona: Złapałem ci pysznego basa.
***
Ślubna piosenka Kipa: Dlaczego mnie kochasz? Dlaczego mnie potrzebujesz? Zawsze i na zawsze. Poznaliśmy się na czacie, teraz nasza miłość może w pełni rozkwitnąć. Jasne, że sieć WWW jest świetna, ale ty sprawiasz, że ślinię. Kocham technologię, ale nie tak bardzo jak ty. Ale nadal kocham technologię. Zawsze i na zawsze. Nasza miłość jest jak stado gołębi wznoszące się do nieba w górze. Zawsze i na zawsze. Zawsze i na zawsze. Tak, nasza miłość jest naprawdę wielka. Zawsze i na zawsze.