Dla wielu fanów muzyki Motown Sound jest definiującym brzmieniem popu lat 60., R&Bi muzykę soul. Charakterystyczny styl muzyczny – wszystkie tamburyny, mocne linie basu i inspirowany gospel wokal harmonie – stały się synonimem studia w Detroit, gdzie nagrywano piosenki i gwiazd, które śpiewał je. Rozpoczęła też dziesiątki muzycznych karier i zmieniła się muzyka popowa historia.
Narodziny etykiety
Historia Motown zaczyna się od jego założyciela, Berry'ego Gordy'ego III (ur. 28, 1929), który od dzieciństwa w Detroit interesował się muzyką. Poznał i zaprzyjaźnił się z Jackie Wilsonem, sam zmagającym się z problemami młodym piosenkarzem R&B, a Gordy zaczął pisać dla niego piosenki. Wilson odniósł niewielki przebój w 1957 roku „Reet Petite” Gordy'ego, a rok później odniósł sukces w „Lonely Teardrops”.
Zachęcony sukcesem w pisaniu piosenek, Berry Gordy skupił się na produkcji i zaczął szukać na scenie muzycznej Detroit nowych aktów do promowania. Jednym z jego pierwszych odkryć w 1957 roku był zespół Smokeya Robinsona, The Miracles. Gordy rozpoczął współpracę z Robinsonem nad piosenkami, jednocześnie układając plany na kolejną fazę swojego planu: wytwórnię płytową, dumnie posiadaną i zarządzaną przez Afroamerykanów.
Z 800 dolarów pożyczonymi od przyjaciół i rodziny, Gordy założył Tamla Records w Detroit i kupił dwupiętrowy dom o mocy 2648 W. Grand Blvd., przekształcając go w studio nagraniowe i biuro oraz zmieniając jego nazwę na Hitsville w USA. Na początku 1960 r., Gordy miał swój pierwszy hit w swojej nowej wytwórni, „Money (That's What I Want”), piosence, którą napisał wspólnie dla piosenkarza Barretta Silny.
Tamla staje się Motown
Szybko podpisując nowe akty, Gordy zmienił nazwę Tamla na Rekordy Motown Korp. (Motown to amalgamat „motoru” i „miasta”) na cześć Detroit w kwietniu 1960 roku. Zanim The Beatles po raz pierwszy przybyli do USA w 1964 roku, Berry Gordy podpisał kontrakty z takimi wkrótce legendami jak Mary Wells, The Temptations, Stevie Wonder, Marvin Gaye i The Supremes. Ale tylko niektórzy z tych artystów pisali własną muzykę; Śpiewacy Motown potrzebowali piosenek.
Gordy zatrudnił wielu profesjonalnych autorów piosenek we wczesnych latach Motown, ale bez wątpienia najbardziej wpływowe było trio braci Brian i Eddie Holland oraz Lamont Dozier. Najpierw pracując samodzielnie, potem jako zespół, trio pisało takie hity jak „Proszę, panie Listonoszu”, „Stop! W imię miłości”, „Nie mogę się powstrzymać (Sugar Pie, Honey Bunch)” i „Sięgnij, będę tam”.
Dźwięk Motown
Podobnie jak inne znane studia nagraniowe lat 60., Motown miał zespół house, który wykonał kopię zapasową prawie każdej piosenki wydanej przez wytwórnię w latach 1959-1971. The Funk Brothers, jako kilkunastu profesjonalnych (iw większości niedocenianych) muzyków, byli znani, w tym basista James Jamerson i perkusista Jack Ashford. Zwłaszcza na początku do połowy lat 60. Funk Brothers nadawali płytom Motown charakterystyczne cechy dźwiękowe, w tym:
- Mocne, stabilne czterotaktowe tempo perkusji
- Częste używanie strun i rogów
- Popowe stylizacje wokalne ozdobione chórami inspirowanymi gospel
- Złożone zmiany akordów i wyrafinowane melodie
Aby wzmocnić ten dźwięk, producenci Motown wykorzystali takie sztuczki studyjne, jak dwóch perkusistów zamiast jednego, aż czterech gitary i częste dogrywanie zarówno wokali, jak i instrumentów, a także miksowanie, które podkreśla wysokie tony, aby uzyskać wyraźny dźwięk nad AM radio.
Motown wtedy i teraz
W 1972 roku Berry Gordy przeniósł siedzibę firmy Motown do Los Angeles, które stało się głównym ośrodkiem przemysłu muzycznego. Chociaż zespół tworzący hity wytwórni Dozier-Holland-Dozier odszedł w 1967 roku, Motown nadal tworzył hity w latach 70-tych i podpisywał nowe gwiazdy jeszcze w latach 90-tych. Wśród aktów Gordy zadebiutował m.in. The Commodores, Jackson 5, Rick James, Boyz II Men i Erykah Badu.
W 2005 roku Motown połączyło się z Universal Music Group, ale do tego czasu wytwórnia była skorupą swojej dawnej osobowości. Starsi artyści, tacy jak Stevie Wonder i Lionel Richie, odeszli do innych wytwórni, a Berry Gordy nie kierował już firmą. W ostatnich latach, po falach skurczów i reorganizacji w większym amerykańskim przemyśle muzycznym, wytwórnia Motown została reaktywowana przez Universal i podpisała kontrakty z takimi gwiazdami jak Ne-Yo i Migos.