Historie o pieniądzach z nieba

click fraud protection

To dziwaczne zjawisko, którego wielu ludzi chciałoby doświadczyć: pensy, dziesięciocentówki i ćwierćdolarówki, a nawet banknoty, spadały z nieba. Nie mówimy o znajdowaniu monet na ulicy. Mówimy o pieniądze materializują się pozornie znikąd, pojawiające się tajemniczo w domach i mieszkaniach bez łatwego i logicznego wyjaśnienia.

Pada pieniądze

Istnieje wiele udokumentowanych przypadków pada pieniądze z nieba. Podczas burzy w sierpniu 1940 r. na rosyjski region Meshchera spadły liczne monety. W 1956 roku pensy i półpensówki spadały na dzieci w Hanham w Anglii, gdy wracały do ​​domu ze szkoły. A w 1976 roku dwóch duchownych obserwowało banknoty o wartości 2000 marek spływające z czystego nieba w Limburgii w Niemczech Zachodnich.

Bryan B. był w porze lunchu, kiedy był brany pod prysznic grosze pewnego wrześniowego popołudnia. Szedł po parkingu biurowym, kiedy usłyszał, jak coś metalowego stuka o asfalt. – Zaledwie kilka stóp przede mną – powiedział Bryan – zobaczyłem dwa nowe, lśniące monety, lśniące w słońcu na czarnym chodniku. Gdy miałem je podnieść, coś spadło mi tuż przed twarz, potem kolejne i jeszcze jedno, co prawie uderzyło mnie w ramię, zanim uderzyło o ziemię. Wokół mnie było teraz około sześciu czy siedmiu jasnych, świeżo wybitych centów. Rozejrzałem się, żeby zobaczyć, kto może rzucać we mnie resztę i skąd, ale wydawało mi się, że jestem sam na parkingu, a nade mną nie było nigdzie, z którego ktoś mógłby je wyrzucić; Nadal byłem zbyt daleko od biurowca, żeby było to możliwe. Kiedy tak stałem, zastanawiając się, co do cholery się dzieje, poczułem nagły przeszywający ból na czubku głowy i zobaczyłem, jak grosz ląduje u moich stóp po tym, jak mnie uderzył. Schyliłem się i podniosłem garść pensów, a gdy je podnosiłem, dwa lub trzy kolejne spadły na ziemię w pobliżu. Podniosłem jedną i było bardzo ciepło. Co było również nieco dziwne, każdy grosz był datowany na 2000 rok”.

Jeszcze więcej szczęścia miała Ellie, której szczęśliwy wiatr wiał jeszcze wyżej waluta. Pewnego dnia w Australii zbierała suche ubrania ze swojej podwórkowej bielizny. Mały wir kurzu wirował wokół niej, niosąc suche liście i kurz – i coś jeszcze. „Kręcąc się w centrum zobaczyłem błysk błękitu” – powiedziała Ellie. „Chwyciłem go, gdy wir wirował obok i byłem bardzo zadowolony, widząc, że był to banknot 10 USD. Trochę szczęścia, pomyślałem – może niezwykłe, ale nie aż tak zaskakujące, biorąc pod uwagę, że to był taki wietrzny dzień. Minęło jeszcze kilka dni. Teraz nie ma wiatru, tylko zupełnie spokojne i spokojne dni. Po raz kolejny znalazłem się na podwórku i pod krzakiem bzu zobaczyłem przebłysk czerwieni. To było Uwaga 20 dolarów! To nie był koniec. W ciągu następnych kilku dni znalazłem również leżący na trawie w różnych częściach podwórka banknot 5$ (fioletowy) i kolejne 20$. Następnego dnia mój syn przyszedł z podwórka wołając radośnie: "Hej mamo, zobacz co znalazłem na podwórku!" To był kolejny banknot 20 dolarów! Ale jako ostatni mały żart, pewnego dnia wyciągnąłem spod łóżka parę kapci, których nie nosiłem od dawna – i w jednym z nich była moneta 50 centów!”

Czasami te „pieniądze z nieba” naprawdę wydają się darem niebios, gdy pojawiają się w rozpaczliwie potrzebnych sytuacjach. Z pewnością tak było w przypadku kobiety, którą nazwiemy Mary, która była niezamężną matką 11-miesięcznego syna. Ledwo zarobiła tyle, by zapłacić czynsz, kupić jedzenie i lekarstwa oraz zapłacić opiekunce, żeby mogła pracować. Jeden dzień wokół Czas świąt, zabrała ze sobą dziecko do sklepu spożywczego, ponieważ nie było jej stać na opłacenie opiekunki podczas zakupów. Miała na swoim koncie tylko 20 dolarów. „Byliśmy zaparkowani przy sklepie i pamiętam, że pomyślałem sobie: „O Boże! Jak zdobędę potrzebne mi rzeczy za jedyne 20 dolarów? Ta kwota pokryłaby pieluchy i mleko modyfikowane, ale nie żywność, której potrzebowaliśmy. Była bardzo zimna, wilgotna i wietrzna noc. Prosiłam Boga, aby chronił mojego syna, ponieważ nie było innego sposobu, jak wyprowadzić go w żywiołach. Kiedy wysiadłem z samochodu i włożyłem go do wózka spożywczego, zauważyłem, że nikogo innego nie było w zasięgu wzroku. Wtedy wystrzeliły do ​​mnie trzy 20-dolarowe banknoty! Nagle wiatr ucichł. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom! Spojrzałem w lewo, w prawo i dookoła. Na parkingu nie było nikogo innego! Wiedziałem jakoś, gdzieś Bóg zobaczył i usłyszał moje położenie i posłał „pieniądze z nieba”.

...Grosze Wokół Domu...

Tak samo niezwykłe jak poprzednie historie, jest jeszcze więcej tajemniczych wydarzeń. Pieniądze dostarczane przez wiatr to jedno, ale monety – czasem ich dziesiątki – w niewytłumaczalny sposób pojawiające się w domu są jeszcze trudniejsze do wyobrażenia.

Czasami to tylko grosze. Nie jest niczym niezwykłym znaleźć kilka groszy leżących w domu; łatwo je upuścić i zgubić. Ale to, co jest godne uwagi w tych przypadkach, to fakt, że monety znaleziono w nieprawdopodobnych miejscach. Jedna kobieta mówi, że kiedy jej córka przeprowadziła się do nowego mieszkania, zaczęła „wyszukiwać grosze w miejscach, w których mogły być tylko umieszczone celowo, takie jak: między prześcieradłami w świeżo pościelonych łóżkach, w rogach za drzwiami, przed drzwiami, szufladami, wanną i garaż. Ostatnio, podczas oglądania telewizji w łóżku, z wentylatora sufitowego spadł grosz (gdy był włączony). Kiedyś stała przed swoją komodą, a jedna spadła skądś."

Kim, 33-letnia profesjonalistka, również zaczęła znajdować grosze w swoim nowym domu, ale z dziwnym połączeniem ze skrajnym stresem w jej życiu. „Grosze były wszędzie”, powiedziała Kim. „Przechodziłem zły rozwód, byłem naprawdę przygnębiony i nie wiedziałem, co z tym począć. Moje życie stało się lepsze, a dzieci i ja dostosowaliśmy się do naszego nowego stylu życia. Nigdy więcej groszy. Niedawno zaczęłam mieć kłopoty z moją 16-letnią córką. Uciekła i jest zaangażowana w destrukcyjne zachowanie. Potem grosze znów zaczęły się pojawiać - wszędzie. Wróciłam do domu z pracy, a na poduszce w sypialni leżał pens! Wydaje się, że są wszędzie, dokąd się udaję”.

...i dziesięciocentówki...

Z jakiegoś powodu, dziesięciocentówki wydają się być monetami najczęściej spotykanymi w tych zaskakujących doświadczeniach. Dla Tait dziesięciocentówki zaczęły pojawiać się w 1995 roku, kiedy walczyła o ukończenie college'u, wychowując swoją małą córeczkę. Pieniądze była ciasna, ale zaczęła znajdować dziesięciocentówki, które zdawały się pojawiać z eteru w łazience jej maleńkiego, jednopokojowego mieszkania. „Przez 18 miesięcy, kiedy tam mieszkaliśmy, ciągle znajdowałem dziesięciocentówki w naszej łazience. Obok wanny znalazłem dziesięciocentówki. Na początku pomyślałem, że wypadły z kieszeni spodni mojego chłopaka. Potem zacząłem słyszeć wyraźny dźwięk spadających monet o każdej porze dnia i nocy. Dźwięk zawsze dochodził z łazienki. Trwało to regularnie, a ja zbierałem dziesięciocentówki - czasami było ich kilka i zawsze w tym samym miejscu w pobliżu wanny. Pewnego dnia byłam tam sama i korzystałam z łazienki. Siedząc tam, kątem oka dostrzegłem ruch w otwartych drzwiach. Na dywanie obok framugi drzwi leżał dziesięciocentówka. Upadł i wylądował bezgłośnie na dywanie tuż za łazienką. Jestem zachwycony myśląc, że był to znak troski ze strony kochających istot”.

Pewnego ranka W.D. była w łóżku, kiedy dziesięciocentówka najwyraźniej próbowała się z nią porozumieć. Leżała w łóżku, czekając, aż włączy się jej budzik, kiedy „nagle poczułem szybkie stukanie w materac, jakby ktoś używał palca, by zwrócić moją uwagę. Wtedy poczułem, że coś dotyka mojej nogi. Na początku myślałem, że obok mnie jest moja mała pekińczyk, ale nie było jej w pokoju. Kiedy położyłem rękę na nodze, poczułem coś małego. To był grosz! Wiem, że to jakaś wiadomość, ale nie jestem jeszcze pewien, co to jest.

...Kwartały i więcej

Skąd pochodzą te pieniądze? Czasami wydaje się, że pojawia się znikąd. Jednak w innych przypadkach „pieniądze znikąd” wydają się rzeczywiście bardzo celowe, czasami z wyraźnym powiązaniem ze zmarłą ukochaną osobą.

Ojciec Dawn B. trzymał słoik na drobne na półce w kuchni i rozdawał monety Dawn i jej matce, kiedy ich potrzebowały. Mimo że zmarł, Dawn wierzy, że nadal rozdaje monety. „Po jego śmierci zaczęliśmy szukać dziesięciocentówek w całym domu” – mówi Dawn. „Wyczyściliśmy blat kuchenny, wróciliśmy do pokoju i znaleźliśmy dziesięciocentówki na blacie. Pojawiały się w pudełkach na biżuterię, w samochodzie, w zlewie, pod roślinami w domu. Po urodzeniu dzieci znajdowałem kwatery na ich tacach do krzesełek, wypadających z chodzików, na siedzeniach samochodowych. Minęło 10 lat od śmierci mojego ojca i wciąż znajdujemy dziesięciocentówki i ćwiartki, które wydają się pochodzić znikąd. Moja rodzina poczuła spokój, wiedząc, że mój ojciec w jakiś sposób nadal jest z nami”.

Michele S. opowiada o tradycji jej „Toppy” polegającej na dawaniu jej dolara za każdym razem, gdy zrobiła coś dobrego. Nawet po tym, jak dorosła i urodziła dwoje własnych dzieci, kontynuował tradycję, wręczając im wszystkie banknoty jednodolarowe, ilekroć odwiedzali. Wygląda na to, że nie porzucił tradycji nawet po swojej śmierci. „Przygotowywaliśmy się do wyjazdu na pokaz żywego inwentarza w San Antonio i poprosiłem córkę, aby poszła na strych i odzyskała pudełko, którego potrzebowałem. Kiedy weszła na strych, by odzyskać to pudełko, znalazła jednegobanknot jednodolarowy układanie na nim. Nikogo tam nie było, odkąd 1 stycznia odłożyliśmy ozdoby świąteczne! Przyniosła dolara, żeby mi pokazać, a ja wiedziałem, że to sygnał od Poppy, że życzy jej powodzenia na giełdzie. Wróciła na strych i znowu wrzasnęła. Tam było inne jednodolarowy banknot na górze pudełka! Wiedziałem, że ten był przeznaczony dla mojego syna z Poppy. Poppa nigdy nie chciałby, żeby czuł się pominięty. I najwyraźniej dolary Poppy przyniosły im szczęście. Oboje przynieśli do domu niebieską wstążkę. Dziękuję, tato.

Helen Q. siedział w salon z dorastającym synem rozmawiającym o pieniądzach – a raczej ich braku. „To był naprawdę zły okres w moim życiu” – powiedziała. „Płakałem, ponieważ nie miałem pieniędzy na obiady na obiady szkolne moich trzech synów następnego dnia i nie wiedziałem, co z tym zrobić. Postanowiłem po prostu trzymać je w domu ze szkoły. Mój syn miał 12 lat i przez cały rok nie opuścił ani jednego dnia, a on mówił: „Nie mogę przegapić jutra! Po prostu nie mogę! Wszystko, czego potrzebowałem, to 3 dolary, a nawet nie mogłem tego dostać. Usłyszeliśmy hałas w kuchni i poszliśmy sprawdzić - a na podłodze było kilka kwater. Bałam się ich dotknąć. To była najstraszniejsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem. Chciałem wybiec z domu, ale dwójka moich pozostałych dzieci spała w łóżku. Mój syn w końcu zdecydował się je odebrać. Położył je na stole. Były lodowato zimne. W ćwiartkach było dokładnie 3 dolary! Wtedy mój syn powiedział: „To od babci. Zawsze dawała mi kwatery. Czułem się tak dobrze w tej samej chwili. Wiedziałem, że od tego czasu wszystko będzie w porządku. Już nigdy nie musieliśmy się bez niej obejść. Po tamtej nocy życie po prostu się dla nas zjednoczyło”.

Co oznacza PTFO?

PTFO jest akronim jest to prawie niemożliwe do dokładnej interpretacji tylko patrząc na to po raz pierwszy. Aby było jeszcze bardziej zagmatwane, PTFO ma dwa możliwe sposoby interpretacji. PTFO oznacza jedno z poniższych wyrażeń: Zdał F*** OutZag...

Czytaj więcej

Co oznacza GTFO?

Czy ktoś właśnie powiedział Ci do GTFO w tekście lub gdzieś w mediach społecznościowych? Jeśli po raz pierwszy widzisz ten dziwny akronim online, możesz się przygotować, zanim dowiesz się, co to znaczy... GTFO oznacza: Wypierdalaj. Prawdopodobni...

Czytaj więcej

Co właściwie oznacza INB4?

INB4 to akronim oznaczający: W Przed. To niewiele wyjaśnia, a to dlatego, że istnieje pewien sposób prawidłowego korzystania z INB4 online. Nie możesz po prostu wkleić go w dowolnym miejscu w zdaniu, aby zastąpić słowa „przed” i mieć nadzieję, że...

Czytaj więcej