W armii lotnicy Rotary Wing (piloci helikopterów) nadal są oficerami, ale nie odmianą oficerską. To chorążowie, wojskowe rozwiązanie polegające na tworzeniu oficerów z wysoko wyszkolonych techników ekspertów, bez obarczania ich tymi samymi ciężarami dowodzenia i polityki, z jakimi borykają się porucznicy i powyżej. Większość chorążych w dowolnej gałęzi służby to żołnierze z około dziesięcioletnim doświadczeniem w swojej dziedzinie, ale armia robi wyjątek w przypadku lotnictwa.
Wymagania programu szkolenia lotniczego dla chorążego
Program szkolenia lotniczego dla chorążych jest dostępny dla obywateli USA, którzy ukończyli 18 lat, ale nie więcej niż 33 lata, którzy posiadają zdał Baterię Umiejętności Zawodowych Sił Zbrojnych z wynikiem co najmniej 110 z części ogólnotechnicznej egzaminu test.
Przyszli lotnicy muszą również przystąpić do testu wyboru umiejętności lotu i uzyskać co najmniej 90 punktów. Musisz także przejść odpowiednie badania fizykalne i mieć wzrok nie gorszy niż 20/50 (z możliwością korekty do 20/20).
Jeśli zostaniesz przyjęty, armia rozpocznie od podstawowego szkolenia bojowego (obozu rekrutacyjnego), jak każdego innego żołnierza szeregowego. Po obozie rekrutacyjnym następuje sześciotygodniowa szkoła kandydatów na chorążych (WOCS).
Jeśli czytałeś już o oficerach podoficerskich, to WOCS jest dokładnie tym, na co wygląda – odmianą szkoły oficerskiej przygotowanej specjalnie dla chorążych. Po tym wszystkim zostajesz oficjalnie awansowany na chorążego.
Wreszcie nowi chorążowie udają się na dziesięciomiesięczne szkolenie lotnicze w Fort Rucker w Alabamie. Podobnie jak w przypadku innych programów szkolenia lotniczego, każdy zaczyna od jednego podstawowego statku powietrznego – w tym przypadku Helikopter TH-67 Creek – nie jest używany w czynnej służbie, ale daje studentom solidne podstawy sterowanie.
W miarę zdobywania doświadczenia studenci-piloci przechodzą następnie do specjalizacji w konkretnym helikopterze, którym będą latać przez resztę swojej kariery.
Zadania i obowiązki
Piloci helikopterów wojskowych wykonują wszelkiego rodzaju misje bojowe i pomocnicze pod słońcem, łącznie z tymi, które nie są pod słońcem. (Latanie z goglami noktowizyjnymi brzmi zabawnie, dopóki nie zobaczysz, jak dezorientują.)
The Strona rekrutacyjna chorążego armii wymienia między innymi misje w repertuarze pilota: „rozpoznanie, ochrona, artyleria, ratownictwo, atak powietrzny, dostarczanie min/flar, ładunek wewnętrzny/zewnętrzny oraz operacje zrzutu/zjazdu na linie”.
Misje te mogą się również różnić w zależności od specjalizacji pilota:
- UH-60 Blackhawk wykonuje różnorodne misje transportowe dla armii, w tym przemieszczanie wojsk i ewakuację medyczną.
- AH-64 Apache jest, przynajmniej w moim mniemaniu, helikopterowym odpowiednikiem myśliwca. Choć oczywiście nie tak szybkie jak odrzutowce, Apacze to małe, lekkie i groźne bestie, które istnieją po to, aby wspierać wojska lądowe poprzez zrzucanie kul i bomb na wroga.
- OH-58 Kiowa Warrior wykonuje misje rozpoznawcze.
- CH-47 Chinook, wyposażony w podwójne wirniki, od czasów Wietnamu pełni funkcję transportera żołnierzy i podnośnika ciężkiego sprzętu.
Piloci chorążych mogą również wykonywać dodatkowe obowiązki niezwiązane bezpośrednio z lataniem (co jest oczywiste dla każdego w wojsku). Jednak w przeciwieństwie do oficerów, przez całą swoją karierę skupiali się na byciu doświadczonym pilotem, a nie na zajmowaniu większych stanowisk dowódczych.
Nie jest to spacer po parku, ale program szkolenia lotniczego chorążego to niezwykła szansa na rozpoczęcie kariery zawodowej pilot i żołnierz zawodowy, zwłaszcza dla tych, którzy nie mogą się doczekać (lub sobie na to pozwolić) czteroletniego dyplomu, aby zacząć łapać za ręce brudny.