Najprawdopodobniej udasz się do Lackland i podstawowego szkolenia wojskowego sił powietrznych (AFBMT), lecąc komercyjnie do San Antonio. Być może lecisz sam lub możesz należeć do grupy podróżującej razem z lokalnego miejsca zamieszkania Wojskowa Stacja Obróbki Wejściowej (MEPS).
Po przybyciu na lotnisko w San Antonio należy odebrać torbę, a następnie udać się do terminalu „A” i zgłosić się do stacji odbiorczej sił powietrznych. Po raz pierwszy spotkasz kilku T.I., którzy wezmą kopię twoich zamówień i skierują cię do poczekalni. Zauważysz, że ci T.I. to całkiem mili ludzie, i pomyślisz sobie: „Wow! Nie jest tak źle.” Poczekaj… nie jesteś jeszcze w autobusie. Wpajania dyscypliny nie można pokazywać publicznie, więc prawdziwy spektakl zaczyna się dopiero, gdy znajdziesz się z dala od publicznego lotniska. W zależności od tego, o której godzinie przyjedziesz, być może będziesz musiał długo czekać na odjazd autobusu. Wykorzystaj ten czas i zrelaksuj się. To będzie Twój ostatni dobry „czas relaksu” na jakiś czas. Ciesz się możliwością porozmawiania z innymi czekającymi. Istnieje duża szansa, że osoby przylatujące w tym samym czasie zostaną Twoimi towarzyszami lotu.
Wkrótce T.I. ustawią was w szeregu (będzie to wasza pierwsza formacja!) i poprowadzą do autobusu. Przejazd do Lackland AFB zajmuje około godziny. Nadal będziesz czuć się całkiem nieźle. Jeśli w autobusie są T.I. i nie wydają się tak „mili” jak ci, których spotkałeś na lotnisku, prawdopodobnie nie będzie (jeszcze) żadnych znaczących krzyków.
Autobus zawiezie Cię bezpośrednio do Centrum powitalnego, gdzie złożysz swoje dokumenty i dokonasz wstępnej obróbki. Następnie autobus zabierze Cię prosto do Twojego „akademikNie martw się, jeśli przypadkowo zapomnisz i nazwiesz to „koszarami”. Twój informator z przyjemnością przypomni Ci, że Siły Powietrzne nie mają żadnych „koszarów”. W zasadzie bardzo chętnie Ci przypomnę.