Jak szydełkowanie przywraca mnie do siebie

click fraud protection

Ciągnę za rogi każdego kwadratu babci, szukając niezdarnych krawatów, które zawiązałem pół życia temu. Afgan jest asymetryczny, a włóczka ma kolor zupy z soczewicy. Rozbiórka nie trwa długo i zanim się obejrzę, kocyk, który wyszydełkowałam dla zmarłego dziadka, wraca do pierwotnego stanu – pięć smutnych, beżowych motków włóczki.

Zaczynam od nowa.

Kocyk zrobiłam w wieku 15 lat z włóczki Red Heart, którą znalazłam w lokalnym Walmarcie. Starannie wyszydełkowałam kocyk dla mojego gburowatego dziadka, z którego zawsze mi dokuczał mój własny kocyk. Kiedy był już skończony, pomimo wszystkich swoich niedoskonałości, powiedział wszystkim, którzy chcieli go słuchać, że był to najcieplejszy koc, jaki kiedykolwiek miał. Leżał złożony na jego łóżku przez wiele lat, zanim zmarł w 2019 roku.

Wtedy miałem szczęście, że smutek był niczym innym jak huczącą burzą w oddali. Teraz, 20 lat i kilka burz później, chmury nadeszły jak nigdy dotąd.

Oprócz lęków i depresji, które towarzyszyły mi przez ostatnie kilka lat, opłakuję także utratę – lub przynajmniej zmianę – ważnego związku w moim życiu. Jest nadzieja, ale jest też głęboka niepewność. To był jeden z najtrudniejszych osobistych lat, jakie kiedykolwiek przeżyłem (przepraszam, 2020) i nigdy nie czułem się tak zagubiony.

Dbanie o siebie zeszło na dalszy plan i teraz potrzebuję niskoenergetycznych sposobów, aby znów poczuć się człowiekiem. Zamiast znikać w gra wideo, jak mam skłonność, coś mnie wzywa, abym sięgnęła po fioletową Caboodle z przyborami do szydełkowania i rozwikłała koc, który spełnił swoje zadanie. Zamieniam to w coś, czego naprawdę użyję —sweter kiedy (miejmy nadzieję) ochłodzi się w Los Angeles.

Metaforyczne piękno przekształcenia czegoś starego i brzydkiego w coś znaczącego nie umknęło mi. A robienie tego na szydełku, medium, które towarzyszyło mi przez całe życie, wydaje się właściwe.

Nauczyłam się szydełkować, gdy byłam bardzo młoda i była to wczesna praktyka cierpliwości i rękodzieła akceptowanie moich błędów. Kiedy wszelka nadzieja została nieuchronnie stracona (z powodu zbyt ciasnych, zbyt luźnych lub zbyt nieostrożnych szwów), jedyne, co musiałem zrobić, to pociągnąć za jedną sznurkę i zacząć od nowa.

W chaosie moich nastoletnich lat szydełkowanie uspokajało mój umysł jak nic innego. Medytacja polegająca na liczeniu oczek i łączeniu kwadratów działała kojąco, niezależnie od tego, gdzie się znajdowałam było – czy próbowałem uniknąć patrzenia na ekran podczas strasznych filmów, czy też śniłem na jawie podczas długiej podróży wycieczki podczas Alanis morissette odtwarzane na moim discmanie.

Teraz straciłem wiele lat praktyki, a moje palce grzebią częściej niż kiedyś. Za każdym razem, gdy błędnie policzę wiersze, muszę zaczynać od nowa. Włóczka plącze się w mojej torebce, a ja spędzam godziny na rozplątywaniu węzłów.

„Zdaję sobie sprawę, jak strata może być słodko-gorzką okazją do rozpoczęcia od nowa – że wraz z rozwikłaniem pojawia się szansa na ponowne rozwikłanie.”

W tym wszystkim zdaję sobie sprawę, jak strata może być słodko-gorzką okazją do rozpoczęcia od nowa – że wraz z rozwikłaniem pojawia się szansa na ponowne rozwikłanie. To nie znaczy, że jest to łatwe. Przez tygodnie zastanawiałem się, czy zdekonstruować coś, nad czym moja 15-letnia ja spędziła dziesiątki godzin. Podobnie jak przez ostatnie kilka miesięcy próbowałem wyraźnie dostrzec izolację, którą wziąłem za ochronę. Zawsze chciałem, żeby wszystko było tak, jak było, tak, jak myślałem, że zawsze będzie. Ale rzeczy się zmieniają.

To nie jest nic złego. Rozwinięcie tego koca i przekształcenie go w coś, co kocham, jest potężnym przypomnieniem, że nic się nigdy nie zmieni, jeśli nic się nie zmieni. Nie mogę siedzieć i czekać, aż wykonany przeze mnie koc nagle stanie się piękny i funkcjonalny – muszę go rozwikłać i zrobić od nowa.

Jestem tu teraz, na wczesnym etapie ponownego tworzenia koca. Nie mogę powstrzymać się od myślenia o łańcuchu ludzi, którzy sprawili, że jestem tym, kim jestem, a także o tym, jak bardzo mam swobodę w łączeniu życia, które kocham. Robię narzut na półsłupek i mam nadzieję, że wystarczy mi włóczki z tej partii barwników, aby wykonać cały projekt. Ale po raz kolejny przypominam sobie, aby pozostać otwartym na rozpoczęcie od nowa. Zrobiłem to już wcześniej.

Tworząc i tworząc na nowo wszystko, co znałam do tej pory, uwalniam się od pewnych oczekiwań wynik — tworzę coś, o co nie prosiłem o pozwolenie, nie szukałem poparcia i nie będę tego realizował informacja zwrotna. Jestem tylko dziewczyną, która bez skrupułów szydełkuje i nikt (oprócz mnie) nie może mi powiedzieć, żebym przestała. Podobnie jak ja, jestem kobietą, bez skrupułów budującą swoje życie i sprawdzającą, co jest naprawdę ważne. Nikt nie może mi powiedzieć, żebym przestał zajmować swoją przestrzeń.

Szydełkowanie przywraca mnie do siebie, do miejsca, w którym od tak dawna pragnęłam się znaleźć.

Od zawsze jestem miłośniczką metafor. Lubię myśleć, że jestem włóczką. Nieskończenie dające się kształtować, czasami splątane, na zawsze trwałe, o ile jestem wobec siebie cierpliwy. To, co jest zepsute, można ponownie związać, a luźne końce można wykorzystać na nowo — lub też mogą odpaść. Tkam i krążę po własnej historii, nie ma żadnych zasad, których się trzymam.

Ścieg po ściegu, wymyślam nowy początek dla tego starego koca i nowy początek dla siebie.

„Lubię myśleć, że jestem włóczką. Nieskończenie dające się kształtować, czasami splątane, na zawsze trwałe, o ile jestem wobec siebie cierpliwy. To, co jest zepsute, można ponownie związać, a luźne końce można wykorzystać na nowo — lub też mogą odpaść.


Emily Torres


Sprawa sprawdzania naszych martwych punktów na ego — dobry handel

Mam niezdrowy nawyk czytania komentarzy internetowych. Nie wciągająca, po prostu czytająca. Nie wiem, dlaczego to robię (prawdopodobnie ma to coś wspólnego z tendencją ludzkiej natury do oglądania horrorów jak wraki pociągów lub reality TV), ale w...

Czytaj więcej

Buck Mason: Sasha Koehn i Erik Schnakenbergethi — Dobry handel

Poznaj Sashę i Erika z Bucka MasonaSasha Koehn i Erik Schnakenberg, zainspirowani do stworzenia amerykańskiej kolekcji prostych elementów, które przetrwają trendy i stają się coraz lepsze z wiekiem, założyli markę odzieży męskiej. Buck Mason. Po w...

Czytaj więcej

Przemyślane sposoby „bycia zmianą” — dobry handel

Kawa. To najlepszy sposób na rozpoczęcie dnia. Połącz ją z nową, świeżą sukienką, a masz zamiar wyruszyć i zabić dzień. Ale zanim zaryglujesz drzwi, aby zmienić świat, co by było, gdybyś dowiedział się, że już robisz globalną różnicę, zanim jeszcz...

Czytaj więcej