Po części dzięki stałej dawce weekendowych maratonów Sci Fi Channel, horrory przedstawiające gigantyczne zwierzęta – węże, rekiny, szczury, owady, mięczaki – mają złą sławę. W większości przypadków reputacja może być zasłużona, ale jest kilka wybranych, które są warte obejrzenia – a może nawet posłuchania. Notatka: ta lista trzyma się dużych PRAWDZIWYCH zwierząt; w ten sposób nie ma złoczyńców Godzilla ani mitycznych stworzeń.
Pełna hammy aktorstwa i niedorzeczna melodramat, Pochodzi spod morza tworzy listę tylko z dwóch powodów: Ray. Harryhausena. Legendarny czarodziej animacji poklatkowej zapewnił efekty specjalne w tym wczesnym filmie, które pomogły ustalić jego imię, zanim przeszedł do Ziemia kontra Latające Spodki, Milion lat p.n.e., Tajemnicza wyspa, Siódma Podróż Sindbada, Jason i Argonauci oraz Starcie Tytanów. Obraz „to” -- a Olbrzymia kałamarnica - czepianie się mostu Golden Gate, a później używanie jego macek do miażdżenia ludzi na ulicy San Francisco stało się ikoną w świecie mega-stworów.
Z historią młodocianych przestępców na kempingu, odpierającym walkę wielkości piłki do softballu kleszcze wyhodowany z sekretnego serum wzrostu hodowcy marihuany, Kleszcze nadaje nowe znaczenie słowu „obóz”. Jak możesz nie kochać filmu, w którym Alfonso „Carlton Banks” Ribeiro gra odzianego w Zubaza „agresywnego dysfunkcyjnego” dzieciaka z śródmieścia? Młody Seth Green jest gwiazdą, prawdopodobnie dlatego, że jest jedyną osobą, którą mogli znaleźć, by dać się zastraszyć Ribeiro.
Bert I. Gordon musi pojawić się na tej liście, osaczając rynek w tandetnych gigantycznych filmach o zwierzętach / roślinach / minerałach z wpisami takimi jak Niesamowity kolosalny człowiek, Ziemia kontra Pająk, Początek końca oraz Pokarm Bogów. Choć wyprodukowany w latach 70., Imperium to pozostałość po filmach z czasów zimnej wojny z lat 50. XX wieku o gigantycznych bestiach zrodzonych przez radioaktywność. Tym razem mrówki wielkości Cadillaca, które z jakiegoś powodu krzyczą jak małe dziewczynki, podkradają się do grupy inwestorów gruntowych na bagnach Florydy. Jeśli przewiniesz do przodu wybryki opery mydlanej z pierwszego pół godziny, będzie to zabawny film, od histerycznego przesadnego do absurdalnego psychicznego zwrotu fabuły do faktu, że Joan Collins jest pozostawiona na śmierć pod koniec filmu.
Pierwsze dwa Anakonda filmy zapewniały solidną wartość rozrywkową popcornu (Bez komentarza na temat trzeciego miejsca kierowanego przez Davida Hasselhoffa), ale kłaniam się Anakondy więcej węży, więcej chaosu i mniej Erica Stoltza, który był ubezwłasnowolniony przez dwie godziny. W tej kontynuacji węże w dżungli Borneo rosną do ogromnych rozmiarów, ponieważ żywią się Krwawą Orchideą, która wydłuża ich życie. Oczywiście w prawdziwym życiu te starsze węże byłyby bezzębne w grubych okularach i bransoletkach MedicAlert, ale taka jest magia Hollywood.
Co się dzieje gdy komary żywić się zwłokami obcych? Gówniany film; to co! Kiepski dialog w filmie akcji, okropne aktorstwo, banalne poczucie humoru i przestarzała animacja poklatkowa łączą się w kampowe dobro czas, dzięki ładnemu poziomowi krwi, szalonym sekwencjom akcji i przezabawnemu wyglądowi gumowego komara lalki. Dodatkowo możesz zobaczyć Gunnara Hansena (oryginalnego Leatherface'a z ten Teksańska masakra piłą mechaniczną) jeszcze raz obsługiwać piłę łańcuchową. Reżyser Gary Jones może być po prostu współczesnym Bertem I. Gordon, strzelił trzy filmy kampowe na tej liście.
Imitować ma jedyne w pewnym sensie wymyślone stworzenie na tej liście: hybrydę a bielec i modliszka, która jest hodowana w celu zabijania karaluchów, które rozprzestrzeniają chorobę zabijającą dzieci w całym Nowym Jorku. Niestety, jak to często bywa w tych filmach, owoce nauki wymykają się spod kontroli, a owady rosną do sześciu stóp wzrostu i zaczynają żywić się ludźmi. Jak? Pseudonauka! Reżyser Guillermo Del Toro wprowadza styl do formuły, mimo że polega na stereotypie biednego czarnego faceta, który poświęca się, aby ocalić gwiazdy.
Trochę w cieniu współczesnych filmów, takich jak Im! i Bert I. filmy Gordona i Raya Harryhausenów, Tarantula więcej niż posiada. Historia dotyczy naukowca, którego eksperymentalna formuła wzrostu uwalnia pająka, który rośnie do rozmiarów mamuta. W przeciwieństwie do animacji poklatkowej Pochodzi spod morza i duże modele Im!, Tarantula wykorzystuje obrazy prawdziwego pająka, które mają rozmiary małej góry lub naprawdę dużego kretowiska. Efekt jest bardziej przerażający niż u współczesnych, z kątami 3D, które sprawiają, że pająk idzie dobrze na ekranie, posuwając się do przodu, zamiast ruchów poziomych preferowanych przez tak wiele filmów o tym ilk. Plus, jest tak cholernie DUŻY.
Pomimo tego, że traktuje siebie zbyt poważnie (To od faceta, który wyreżyserował) Wilczy Potok, w końcu.) i z denerwującymi postaciami, które wydają się chcieć do zjedzenia, to Australijski film może pochwalić się prawdopodobnie najbardziej realistycznym fałszywym krokodylem, jaki kiedykolwiek nakręcono, i ma klasyczną kulminacyjną walkę człowieka z bestią.
Kolejna australijska opowieść, ta o wielkim dziku. W tej opowieści o Amerykaninie szukającym swojej zaginionej żony w australijskim Outbacku nie ma wystarczająco dużo akcji świń, ale stylowy kierunek Russella Mulcahy (Góral, Resident Evil: Zagłada) i zakurzone ustawienie Outback dają mu a Mad Maxszykowny talent.
Mogę przyznać się do pewnych uprzedzeń w stosunku do filmy o pająkach ponieważ te stworzenia przerażają mnie bardziej niż jakikolwiek wąż czy szczur. To mówi, Ośmionogich maniaków jest szczególnie skuteczny ze względu na doskonałe efekty specjalne, które sprawiają, że inwazja gigantycznych pająków wydaje się realna. ten humor w tej parodii filmu o samoświadomych potworach rozjaśnia jednak nastrój na tyle, aby zapobiec koszmarom. Uff.
Drugi film Gary'ego Jonesa na liście, Bagno Śmierci, znany również jako Krokodyl 2: Rzut Śmierci – cokolwiek to znaczy – jest niezwiązaną kontynuacją niskiego punktu w karierze Tobe Hoopera: filmu Krokodyl. Ten film jest banalny (najcenniejszą pamiątką po bohaterce jest zapalniczka z wygrawerowanym napisem „Rozświetlasz moje życie”), ale cechuje go solidność aktorstwo i mnóstwo akcji, z napadami na banki, eksplozjami, strzelaninami, wypadkami samolotów i helikopterów oraz, oczywiście, krokodylami chrupanie. W filmie odrzuca z Die Hard obrabuj bank, a następnie porwij samolot lecący do Acapulco. Jednak zła pogoda powoduje, że rozbija się na bagnach zamieszkałych przez potwornego krokodyla. Obecność Martina „Sweep the Leg” Köve jest wisienką na torcie.
Napisany zgrabnym komediowym akcentem, łagodne jezioro dostarcza więcej na końcu humoru niż na końcu horroru. Opowieść o 30-metrowym azjatyckim krokodylu, który w jakiś sposób trafia do wiejskiego jeziora Maine, zawiera świetne komiczne zwroty Bridget Fonda, Oliver Platt, a zwłaszcza Betty White jako miejscowa wdowa, która traktuje krokodyla jak zwierzak domowy.
W Magnum Opus Gary'ego Jonesa eksperyment mieszania DNA pająka i obcego (czy to ma znaczenie dlaczego?) skutkuje wypuszczeniem zmutowanego pająka na wolność w placówce rządowej, zabijając wszystkich na swojej drodze. Pająki ma "kultowy klasyk" napisane w całości, od lepkich efektów specjalnych guru gore Roberta Kurtzmana (Od zmierzchu do świtu, Armia ciemności, Gorączka kabiny, Krzyk) do tandetnego ducha potwornych filmów z lat 50. do cudownie okropnych wersów, takich jak „Ten pająk to maszyna do zabijania!” i „Nazywam się John Murphy z rządu Stanów Zjednoczonych”. Tak tanie, jak to? jest jednak niezwykle duży w spektaklu, zawierający prom kosmiczny, helikopter, wypadki samochodowe, bazooki, eksplozje i szalejący 15-metrowy pająk tratujący ludzi w centrum Los Angeles.
Od dyrektora Ikra pojawia się ten film przedstawiający stworzenie bezpośrednio na wideo o genetycznie zmodyfikowanych, ziemnogłowych rybach wężogłowych (co oznacza, że mogą chodzić po lądzie), które uciekają z wraku statku i zaczynają terroryzować bagno Luizjany. Zabawny, krwawy i porywający z mocną grą aktorską i reżyserią, to jeden z niewielu gigantycznych filmów o zwierzętach emitowanych na kanale Sci Fi, który w rzeczywistości dostarcza nieironicznych emocji.
Miejska legenda o rodzicach, którzy spuszczają aligatora dziecka do toalety, tylko po to, by w kanalizacji urósł do pełnych rozmiarów, ożywa w tym przeboju z wczesnych lat 80-tych. W filmie ogromny rozmiar aligatora wyjaśniono jako wynik działania firmy farmaceutycznej eksperymenty hormonalne na bezpańskich psach, których zwłoki są wrzucane do kanalizacji i zjadane przez aligator. Sprytne użycie sztuczek i miniaturek zapewnia dość realistyczne wrażenia z ataku zwierząt, biorąc pod uwagę czas. Trzeba mieć przewrotny podziw dla filmu, który chce pokazać aligatora jedzącego dziecko w basenie.
Śmietanka filmów o potworach z lat 50. XX wieku, Im! jest niezwykle dobrze zagrana i inteligentna jak na film o gigantycznych, ludożernych mrówkach. W rzeczywistości szalejące owady są niemal refleksją na temat szczegółowej fabuły o naukowcach wojskowych badających skłonności do mrówek, ustalających strategie i lokalizujących dwoje zagubionych dzieci. To trochę jak Prawo i porządek: Jednostka ds. Owadów Specjalnych, kończąc nawet otrzeźwiającym morałem o reperkusjach życia w epoce atomu.
Znany reżyser John Frankenheimer (Kandydat mandżurski). Okazuje się, że fabryka wrzuca zanieczyszczenia do rzeki, zatruwając ryby i powodując, że wszystko, co je zjada, ulega deformacji i powiększaniu. To nic wielkiego, gdy znajdują kijanki wielkości pudla, ale gigantyczny zmutowany niedźwiedź z chipem na ramieniu sprawia pewne problemy. Posępne, ekologiczne pierwsze dwie trzecie filmu ustępuje miejsca dzikiej i wełnistej ostatniej trzeciej z udziałem facet w niedźwiedzim kostiumie biegający na tylnych łapach, kręcony pod wydłużonymi kątami jak surrealistyczny, ostęp Godżilla.
Czy to oszustwo? Niech tak będzie. Wystarczająco trudno jest wymyślić 20 gigantycznych filmów o zwierzętach, które warto obejrzeć, nie próbując przefiltrować szczegółów, czy pasuje to do kategorii. Mam na myśli, Jeff Goldblum czy zamienić się w wielka mucha do końca - choć tylko przez ostatnie pięć minut. Plus, możesz zobaczyć jego kwaśne wymiociny pocisku.
Król Kong był standardem dla filmów o gigantycznych zwierzętach przez kilka dziesięcioleci – i do pewnego stopnia nadal nim jest. Epicka opowieść o gigantycznej małpie, która zakochuje się w blond „pięknie” – i płaci za to cenę – wciąż dostarcza rozrywki, aczkolwiek bardziej w sposób przygodowy niż przerażający.
Powtarzaj za mną: da-dum, da-dum, da-dum, da-dum... SzczękiLegendarna postawa wykracza poza legendarną muzykę przewodnią w każdym aspekcie filmu: aktorstwo, reżyseria, pisanie, akcja, przerażenie – dostarcza na wszystkich poziomach. Każdy gigantyczny horror ze zwierzętami – w tym Szczęki„coraz zły” sequele -- stara się wywrzeć tylko procent wpływu, jaki wywarła ta opowieść o rekinach.