Jak spacery dźwiękowe pomagają mi docenić moje otoczenie — dobry handel

click fraud protection

Słuchaj!

W tej chwili, siedząc w moim mieszkaniu przy otwartym oknie, słyszę przejeżdżające samochody, śpiew ptaków, sąsiad z góry obnoszący naczynia i tykanie zegarka, który podarowała mi mama. Zastanawiam się, ile z tych drobiazgów tęsknię, kiedy nie próbuję aktywnie — dźwięki wydają się tak różne od tych imponujących, które codziennie nas zaczepiają: wygórowana ilość reklam telewizyjnych, zdigitalizowane pingi przychodzących e-maili, okrojony dźwięk prawie każdego innego postu na Instagramie, aplikacja oparta na zdjęciach.

Oba rodzaje dźwięków wypełniają nasze przestrzenie każdego dnia, a jednak tylko jeden czuje się natrętny. Zastanawiałem się, czy moglibyśmy celowo im przeciwdziałać, a przynajmniej zachować równowagę. Okazuje się, że możemy.

Ukuty w latach 70. przez kanadyjskiego kompozytora i ekologa R. Murray Schafer, termin to zdefiniowany przez koleżankę kompozytorkę i profesor Hildegard Westerkamp jako „każdą wycieczkę, której głównym celem jest słuchanie otoczenia”. Para uznana za nowoczesną coraz bardziej zmechanizowane dźwięki stanowią zagrożenie dla często niezauważanych dźwięków i obawialiśmy się, że te ostatnie mogą całkowicie zniknąć, jeśli nie będziemy ich słuchać – z Uwaga.

Westerkamp zauważył również, że próby wprowadzania głośnych i bezsensownych danych byłyby bezowocne (nasze mózgi chcą przetwarzać informacji, ludzie), a zamiast tego zasugerował, abyśmy przejęli kontrolę nad naszą nieświadomą konsumpcją poprzez, no cóż, „kompensację”.

Spacery dźwiękowe mogą przybierać różne formy. W przypadku dzieci gra „Szpieguję” lub wydrukowana lista obrazków może pomóc im zidentyfikować otoczenie. W przypadku dorosłych prosta mapa może załatwić sprawę — choć równie łatwo możemy ją wykonać bez celu. Sama Westerkamp zaprojektowała jeden dla Queen Elizabeth Park w Vancouver, zachęcając uczestników do wybrania ścieżki z parking, za fontannami i w stronę odbijającego się echem kamieniołomu, dostarczając prowokujących podpowiedzi po drodze.

Przypomina nam, że ta koncepcja nie jest nowa; w historii i obecnie istnieją społeczeństwa, które żyją w dialogu z naturą i polegają na swoim zrozumieniu jej, aby przetrwać. A dla społeczności wiejskich bliski kontakt z naturą jest prawdopodobnie normą. To nasza uważność może mieć znaczenie. W coraz bardziej uprzemysłowionych środowiskach spacer dźwiękowy może służyć jako forma medytacji lub ruchu.

Choć może się to wydawać sprzeczne z intuicją, technologię można również włączyć za pomocą słuchawek i wcześniej nagranych wycieczek audio. Nagrodzona Pulitzerem kompozytorka Ellen Reid stworzyła utwory muzyczne dla naturalnych przestrzeni od Kalifornii po Grecję, w których muzyka, którą słyszy użytkownik, jest podyktowana ścieżką, którą obiera. I Gesso, aplikacja uruchamiana przez GPS, prowadzi słuchaczy przez miasta z treściami dźwiękowymi na podstawie ich lokalizacji.

Mój narzeczony uwielbia spacery, aby oczyścić umysł. Wolę drzemkę, ale niestety to nie jest wycieczka. Więc idę.

Próbując naprawdę połączyć się z naturą i niczym więcej, zdecydowałem się na pierwszy spacer dźwiękowy po mojej okolicy bez telefonu komórkowego, AirPods, łatwo rozpraszającego się teriera lub mapy. Przyniosłem tylko zeszyt i długopis, żeby nie liczyć na brak koncentracja uwagi.

Najpierw słucham siebie – własnego ciała – i dziwię się, jak cicho się ono porusza; Mogę tylko pochwalić moich rodziców, że nie pozwolili mi powłóczyć nogami, gdy byłam młodsza! Idąc moją ulicą mieszkalną, jestem zaskoczony, jak cicho wydaje się; Słyszę nade mną łopot skrzydeł dużego ptaka, odwracam się, żeby zobaczyć, jak odlatuje z linii energetycznej, i zastanawiam się, czy bez takiego spaceru byłbym na tyle czujny, żeby usłyszeć taki dźwięk.

Ale skręcając w główną arterię, jestem zdumiony (a potem zirytowany), jak mało słychać przez wszystkie pojazdy i maszyny. Samochody toczące się do zatrzymania z piskiem hamulców, dudnieniem ich późniejszego przyspieszenia. Ostrzegawcze i ciągłe sygnały dźwiękowe śmieciarek, sygnały „spaceru” i alarmy samochodowe. Dmuchawy do liści i narzędzia do kształtowania krajobrazu. Grzmoty i brzęki pobliskiej konstrukcji. „Rosa Parks” OutKast wylewa się na chodnik z głośnika kawiarni. A kiedy raz próbuję zamknąć oczy, aby wykryć najdalszy dźwięk, jaki mogę, syrena zaczyna wyć tak szybko, że jest to prawie komiczne.

Od razu rozumiem troskę kompozytorów o wszechobecność automatyzacji. Jestem zdumiony, jak to wszystko jest naturalne

Prawie podświadomie poruszam się w kierunku przestrzeni, o których pamiętam, że jestem bardziej eufoniczny. Wracając z powrotem na osiedlową ulicę, słyszę przelotną rozmowę między przyjaciółmi i czuję ulgę. Słyszę Reggaetona grającego z ciężarówki Amazona. Myślę o siedzeniu na ławce w psim parku, ale pamiętaj, że mam na sobie białe spodnie. (To moja zła.) Ale w końcu śpiew ptaków jest znowu głównym szumem.

Planowałam spacerować tylko przez 20 minut, ale wróciłam do domu dopiero pół godziny później. Mój pierwszy spacer dźwiękowy i już odkryłem dźwięki, które mogę zidentyfikować, nie widząc ich: opadły liść poruszający się jak chwast po ulicy. Dźwięki, które dostrzegam tylko ze względu na wzrok: worek na ubrania wiejący na wietrze przez ramię klienta. Dźwięki, o których myślałem, że mogą emanować, ale tak nie było: bulwa kwiatu jakarandy uderzająca o ziemię po uniesieniu się z drzewa.

Mój pierwszy spacer wyjaśnił, jakich dźwięków nie lubię, a jakich szukam. Pragnąłem ludzkiego śmiechu, bulgoczącej wody i dyszących szczeniąt. Szelest liści i przekomarzanie się w kawiarni. To wzmocniło (i wyjaśniło) moja miłość do parków. I od tego czasu zrobiłem jeszcze kilka.

Schafer porównuje świat do wielkiej, cudownej kompozycji, a my kompozytorzy. „Możemy to ulepszyć lub możemy to zniszczyć”, on mówi. „Możemy dodać więcej dźwięków lub możemy dodać piękniejsze dźwięki. Wszystko zależy od nas.

Gotowy na własny spacer dźwiękowy? Połóż się w swoim salonie lub w lokalnym parku i zobacz, co możesz odkryć. Oto kilka pytań — zredagowanych do tego utworu przy użyciu Królowej Wiktorii Westerkampa monity—aby pomóc Ci zacząć:

  • Słuchaj dźwięków w pobliżu. Co słyszysz?

  • Czy słyszysz jakieś ciągłe dźwięki?

  • Czy słyszysz przerywane lub dyskretne dźwięki?

  • Posłuchaj dźwięków w oddali. Co słyszysz?

  • Czy są jakieś dźwięki typowe dla pejzażu dźwiękowego? Czy są tacy, którzy nie wydają się tam pasować?

  • Jakie relacje można znaleźć między formą a jej dźwiękami?

Aby zapoznać się z obszernym katalogiem spacerów dźwiękowych, przejdź tutaj!

Wskazówki dotyczące pogodzenia się po wielkiej kłótni ze współmałżonkiem

Sadie Holloway jest facylitatorką warsztatów, która uczy umiejętności komunikacji interpersonalnej, aby pomóc ludziom wzmocnić ich relacje.Tworzenie zdrowego, szczęśliwego małżeństwa to podróż na całe życie. Dowiedz się, jak nadrobić zaciekłą kłót...

Czytaj więcej

Jak przezwyciężyłem samotność, zakładając grupę sąsiedzką?

Wszyscy po prostu odprowadzamy się do domu. Jeśli możemy być kimkolwiek, bądźmy mili.Coraz więcej osób doświadcza samotności i izolacji społecznej. Korzyści z przyjaciół Zdrowa wymiana społeczna z innymi przyczynia się do wzrostu dobrostanu fizycz...

Czytaj więcej

Sprawa o romansie INFJ i ISTJ

Przeciwieństwa się przyciągająTe dwie pozornie zamknięte w sobie i czyste osobowości mogą wydawać się parą stworzoną w niebie, ale ich funkcje znajdują się na całej mapie - w rzeczywistości są to przeciwieństwa pod wieloma względami. INFJ jest zdo...

Czytaj więcej