Podstawowe szkolenie Sił Powietrznych: Spotkanie z T.I.

click fraud protection

Pierwsze dni i tygodnie wstąpienia do wojska mogą być dość stresujące, ponieważ jesteś z dala od domu, spotykasz się i mieszkasz w bliskim sąsiedztwie nowych ludzi, ucząc się za pomocą węża strażackiego i otrzymując niemal stale negatywne opinie na temat szkolenia personel. W Siłach Powietrznych ten specjalny rodzaj trenerów nazywany jest instruktorami szkolenia wojskowego (MTI), w skrócie TI.

Najlepsze sposoby na przygotowanie się do pierwszego spotkania

Przed wejściem do samolotu lub autobusu na podstawowe szkolenie wojskowe (BMT) w Joint Base San Antonio (JBSA) Lackland w Teksasie należy przygotuj się fizycznie, mentalnie i emocjonalnie. Dla wielu jest to pierwszy dłuższy pobyt poza domem (jeśli zaciągają się po ukończeniu szkoły średniej). Nie znając stopni wojskowych, rozkazów generalnych i podstawowej wiedzy o Siłach Powietrznych, szybko rozpocznij tę podróż na niewłaściwym poziomie – w ciągu pierwszych kilku godzin z 7,5 tygodnia szkolenia. Brak fizycznej gotowości, aby osiągnąć doskonałe wyniki w testach sprawnościowych i innych wymagających wydarzeniach treningowych, zwiększy ból i dyskomfort oraz poczucie, że nie pasujesz. Może to wywołać u ciebie emocje, ponieważ na dodatek masz instruktora szkoleniowego, który przypomina ci, jak źle jesteś przygotowany. Zatem ćwicz tak, aby fizycznie przewyższać minimalne standardy, a przynajmniej jedno z potencjalnych stresujących wydarzeń stanie się środkiem łagodzącym stres. Następnie przeczytaj jak najwięcej o Siłach Powietrznych, ich bohaterach i tradycjach.

Dzień 1 – w ciągu pierwszych kilku minut

Raz ty wysiąść z autobusu po przyjeździe, spotkasz swoje szkolenie członków zespołu, w tym głównego dowódcy wojskowego Instruktor szkolenia. T.I Sił Powietrznych nie używają wulgaryzmów (przynajmniej nie powinni) ani nie „podnoszą na ciebie rąk”. Ale są bardzo dobrzy w krzyczeniu. Staraj się więc nie dawać im powodu do nakrzyczenia na Ciebie.

Zwracając się do T.I. (Panie lub Pani)

W przeciwieństwie do innych służb, w Siłach Powietrznych podczas podstawowego szkolenia będziesz musiał zwracać się do podoficerów (podoficerów), zwłaszcza TI, jako „proszę pana” lub „proszę pani”.

W szkole podstawowej nie ma wystarczającej liczby oficerów, na których mógłbyś ćwiczyć, więc T.I. pozwalają ci przećwiczyć na nich tę etykietę. Po ukończeniu szkolenia podstawowego nie będzie pan zwracał się do podoficerów „proszę pana” ani „proszę pani”. Ale podczas podstawowego szkolenia Sił Powietrznych powinieneś oddawać ten zaszczyt każdemu, kto przewyższa cię stopniem.

Wkrótce odkryjesz, że podstawowe szkolenie polega na tym, że nikt w Twoim locie nie potrafi nic zrobić poprawnie. Wszystko, co zrobisz w ciągu pierwszych kilku dni, będzie złe. Będziesz źle stać, chodzić (maszerować) źle, mówić źle, wyglądać źle, a być może nawet będziesz źle oddychać.

Mamy nadzieję, że będziesz miał kilka minut wytchnienia, podczas gdy T.I. koncentruje się na osobie obok ciebie z fioletowymi włosami. Jeśli tak, nie chichocz, nie uśmiechaj się. Jeśli to zrobisz, odkryjesz, jak krótki może być czas skupienia uwagi T.I., gdy przenosi on uwagę, aby zbadać i (głośno) skomentować Twoje konkretne braki. Pamiętaj, że T.I. nienawidzą słowa „tak”. Nienawidzą też słów „nie” i „nie-uh”. Szczególnie nienawidzą każdego zdania, które się nie zaczyna Lub kończyć się słowem „proszę pana” lub „proszę pani”.

T.I. są również notorycznie niedosłyszące. Nieważne, jak głośno powiesz „Tak, proszę pana!” lub „Nie, proszę pani!” twój T.I. prawdopodobnie będzie wymagać, abyś mówił głośniej. Ze względu na problemy ze słuchem T.I. prawdopodobnie założy, że ty cierpisz podobnie i dołoży wszelkich starań, aby mówić głośno – tuż przy uchu. Poruszanie się lub okazywanie jakichkolwiek oznak dyskomfortu jest uważane za niegrzeczne i będzie traktowane w specjalny sposób (głośno).

Wkrótce dowiesz się, że gdzieś pomiędzy centrum powitalnym a twoim dormitorium ktoś ukradł twoje imię. Prawdopodobnie nigdy nie usłyszysz swojego imienia przez cały czas nauki na poziomie podstawowym. Podczas Twojego pobytu wszyscy (TI, towarzysze lotu itp.) będą zwracać się do Ciebie po nazwisku. Jeśli T.I. nie zna Twojego nazwiska, nazwie Cię „stażystą” lub „rekrutem” (głośno). Jeśli jesteś kobietą, często będą krzyczeć: „Hej, ty! Kobieta!"

Twój T.I. prawdopodobnie spędzi większość czasu pierwszego wieczoru, kiedy będziecie razem, pomiędzy spotkaniem z wami, a zgaśnięciem świateł, przedstawiając wam niektóre ze swoich ulubionych T.I. Gry.

Popraw swoje umiejętności sprzedaży i zarabiaj więcej pieniędzy

W naturze życie albo rośnie, albo ginie; w sprzedaży albo stajesz się lepszy, albo zostajesz w tyle. Bez względu na to, jak dobry jesteś dzisiaj, jeśli nie poświęcasz się ciągłemu doskonaleniu, jutro okaże się, że Twoje umiejętności sprzedażowe b...

Czytaj więcej

Informatyk policji

Technologia zmieniła się tak szybko w ciągu ostatnich kilku dekad, że trudno jest śledzić, a tym bardziej być na bieżąco, ze wszystkimi postępami, jakie te zmiany wprowadzają. I niewiele jest dziedzin kariery, w których technologia oferuje tyle m...

Czytaj więcej

Dzień z życia detektywa policyjnego

Wiele osób wybrało stróżów prawa jako kariery zrobić to z celem zostania detektyw lub śledczyi nie bez powodu. Rozwiązywanie złożonej sprawy daje pewną satysfakcję, podobnie jak układanie trudnej układanki. Niezależnie od tego, czy rozważasz kari...

Czytaj więcej