W porządku nie chcieć być przedsiębiorcą

click fraud protection

„Bądź swoim własnym szefem”, mówili

Kilka miesięcy temu, bawiąc się filtrami na Instagramie, natknąłem się na „W 2021 powinienem…” urządzenie prognozujące. Generator „fortuny” w stylu ruletki, postanowiłem nagrać moją reakcję w czasie rzeczywistym na mój losowy los. Proszę o werble!

Brzmiało… „Załóż własny biznes”. A (teraz zachowane) dowody pokazują prawdziwy wyraz twarzy „o, do diabła nie”. Przewróciłem oczami, roześmiałem się i zirytowany wypuściłem powietrze: „Nie mam na to ochoty”.

Po roku samoizolacji, ograniczeń społecznych i powszechnych strat, reakcja ta wydawała się naturalna i uzasadniona. Wielu z nas jest całkiem zmęczony! Mimo to zastanawiałem się, czy czułbym tę samą pandemię.

Moja instynktowna odpowiedź: Prawdopodobnie.

często czułem dobry w wielu rzeczach, ale świetny w niczym. Takie nastawienie sprawia, że ​​trudno wyobrazić sobie siebie jako właściciela firmy, ponieważ od dawna utożsamiałem przedsiębiorczość z byciem czołowym autorytetem i wzorowym mistrzem w swojej dziedzinie. Dodatkowo dominujące „bądź swoją własną (dziewczyną) szefem!” kultura – poznasz ją po tysiącletnim różu kolorystyka – próby przekonania nas, że stanie się przedsiębiorcą to wyłącznie kwestia motywacji, a nie pragnienie.

Wyobrażam sobie, że to po trochu jedno i drugie, jeśli nie prawdziwa potrzeba. Ludzie decydują się zostać przedsiębiorcami przez wiele powody: Ich pomysły są zbyt niekonwencjonalne jak na otoczenie korporacyjne; ich styl życia jest zbyt nieprzewidywalny na harmonogram 9-5; ich umiejętności zostały uznane za przestarzałe przez nadrzędny podmiot. Ale jest tyle samo uzasadnionych powodów, na które ludzie się decydują. sama informuje, że budowanie własnego biznesu może być bardziej samotne, niepewne, kosztowne i czasochłonne niż alternatywa.

Czynniki decydujące według doradcy zdrowia psychicznego z Nowego Jorku Natalia Capano, może być naszym wartości osobiste. „Wartości związane z pracą różnią się między ludźmi” – mówi. „Podczas gdy niektórzy szydzą z pomysłu pracy pod kimś, inni pragną tej stabilności i struktury. Niektórzy ludzie starają się zarobić jak najwięcej pieniędzy, podczas gdy inni chcą po prostu płacić rachunki i prowadzić wygodny tryb życia”.

To, czego pragnę, czego się nauczyłem, to przestrzeń do wyrażania mojej kreatywności. To, w czym to robię, nie jest najważniejsze. Przynajmniej nie teraz. Nie chcę przez to powiedzieć, że nigdy nie pociągnie mnie przedsiębiorcze życie, ale rutynowo sprawdzam w nas samych i nasze obecne okoliczności mogą być kluczem do pomocy nam w ustaleniu, czy teraz dobrze pasuje, lub kiedykolwiek.

Psycholog kliniczny Nancy Irwin oferuje kilka pytań, które możemy sobie zadać, jeśli na ogrodzeniu:

  • Czy jest mi wygodniej prowadzić czy podążać?

  • Czy żywię się „dobrym stresem” lub czuję się przez niego przytłoczony?

  • Czy uważam przeszkody, niepowodzenia i „porażki” za osłabiające, czy za wyzwania?

Jest więcej! Forbes zachęca nas do kwestionowania naszej tolerancji na ból, reakcji na niepewność i zdolności do samomotywacji. Huffington Post nalega również, abyśmy oceniali nasz poziom komfortu za pomocą ryzyka, odrzucenia i poświęcenia. Nasze prawdziwe uczucia wobec przedsiębiorczości prawdopodobnie leżą w tym, czy postrzegamy te zapytania jako niepożądane stresory lub ekscytujące wyzwania – ponieważ styl życia może być prawdopodobnie bardziej satysfakcjonujący i wyzwalający, także.

Ostatecznie musimy szczerze mówić o naszej osobowości i o tym, gdzie naprawdę czujemy się komfortowo.

Choć najlepiej sam ideę, mogę się denerwować, prezentując te same kreacje bez żadnej pomocy. (Zakładam, że to oznacza, że ​​potrzebuję pacynki lub manekina brzuchomówcy, czy coś takiego? NIE WIEM. Pomocy!) A bez wykształcenia w biznesie, czuję się też źle wyposażony i przytłoczony podstawową logistyką startu. (Coś, coś, podaż i popyt?)

Wiem jednak, że przedsiębiorcy z powodzeniem zrobili dużo, dużo więcej, nawet mając dużo, dużo mniej. A kiedy zmieniają się moje obowiązki, zmienia się też moja perspektywa.

Do tego czasu, aby przeciwstawić się przekonaniu, że przedsiębiorczość to lepsze życie, a nie tylko jedno, potrzebujemy uznać, że bycie nieocenionym, niezawodnym kamieniem węgielnym społeczności zawsze ma moc; zespół. Ostatecznie, gdyby był liderem, kogo by prowadzili?

„Żyjemy w kulturze, która ma tendencję do oddawania wszystkich rekwizytów gwiazdom” — mówi Irwin. „Ale introwertycy, którzy cicho pracują za kulisami, odgrywają istotną rolę. Każdy dobry przedsiębiorca to przyzna.”

Zamiast tego możemy zostać pasjonatami hobbystów i łagodny celownik. Możemy poszukać mentorów i wyruszyć intraprzedsiębiorczość (w którym organizacja otrzymuje wsparcie i autonomię w zakresie innowacyjnych pomysłów, procesów i produktów korzystnych dla firmy). Możemy inwestować w cudze projekty i oferować swoje usługi na zasadach kapitałowych. Możemy być czyjąś inspirującą muzą lub solidnym fundamentem.

I możemy przemyśleć, co oznacza poczucie własnej wartości i odwiązać to, co my, od tego, kim jesteśmy.

Możemy znaleźć spełnienie przedsiębiorczości, ponieważ nic i nikt nie jest podtrzymywany bez wsparcia. Oznacza to, że możemy i powinniśmy być dumni ze słuchania naszych instynktów, uważnego spisu naszych celów i nadawania sobie priorytetów podczas pomagania innym.

Jest w tym tyle honoru.

Mój mąż i ja niedawno zostaliśmy partnerami biznesowymi, oto czego się uczę

Mówią, że partnerstwo biznesowe jest jak małżeństwo Kiedy w zeszłym roku zostaliśmy z mężem partnerami biznesowymi, wydawało się to naturalnym kolejnym krokiem w naszym związku. Mój biznes internetowy się zmieniał, a mój mąż zainspirował się moimi...

Czytaj więcej

Skąd wiedziałem, że nadszedł czas, abym zaczął stosować antydepresanty (i od nich też)

Pamiętam dzień jakby był wczoraj. Był październik 2018 i wracałam do domu po pracy. Ogarnęła mnie mentalna ciemność, grożąc, że pochłonie mnie w całości. Ostatni raz ciemność była tak silna dziewięć lat wcześniej, a mój lekarz zalecił mi antydepre...

Czytaj więcej

Twój przewodnik po znalezieniu terapeuty

Nie możemy zrobić tego sami.W moim życiu było wiele różnych rozdziałów, w których ból zakorzenił się głęboko w mojej podświadomości od mojego… przeszłość wypłynęła na powierzchnię – a ja nie byłem w stanie ruszyć naprzód bez zewnętrznego przewodni...

Czytaj więcej