O żałobie po stracie zwierzaka

click fraud protection

Nigdy nie wiadomo, który dzień będzie najtrudniejszy.

Może zaczyna się w dniu, w którym zauważysz, że Twój zwierzak zwalnia. A może ściana smutku pojawia się kilka miesięcy później, po tym, jak już się pożegnałeś. Natykasz się na tę piszczącą zabawkę, którą przysięgałeś, że zgubiłeś, i zaczynasz płakać. Może dzisiaj jest najciężej, tylko po to, by przewyższyć smutek jutra.

W dniu, w którym pożegnałem się z Rorschachem, zaczął się dla mnie żal. Dwunastoletni królik był przy mnie od ponad dekady jako towarzysz, bezpieczeństwo, przyjaciel. Tego wiosennego dnia świat zabrał się do pracy, ponieważ obiecałem zmęczonemu królikowi, że znów go zobaczę. Może po prostu nie w tym życiu.

W drodze do domu w uszach dzwonił mi żal, a oddech był ostry i szorstki od płaczu. Nie pamiętam, jak się tam dostałam, ale w końcu siedziałam na kanapie, na której przytulaliśmy się z Rorschachem, moja ręka opadała miękko na tapicerkę. Zaledwie kilka godzin wcześniej moje kochające zwierzaki mogły wchłonąć wiązkę ciepłego futra – teraz nie było już nic poza powietrzem.

Przez wiele dni chodziłem, czując się, jakbym miał na sobie słuchawki z redukcją szumów. Przez tygodnie moje tętniące życiem mieszkanie wydawało się uroczyste i bardzo, bardzo ciche. Kiedy poczułem, że nie mam już łez do płaczu, zadzwoniłem do przyjaciół, aby pomogli mi się śmiać. Czy to uzdrowiło moje złamane serce? Nie. Ale to pomogło.

Minęło osiem tygodni, odkąd się pożegnaliśmy, ale smutek nadal trwa na moich peryferiach. Czasami przysięgam, że na ułamek sekundy widzę uważne uszy wyskakujące spod kanapy. Czasem to kolor, tak jak przed laty, kiedy żegnałam się z innym ukochanym królikiem, Bonnie, ja nie mogłam powstrzymać się od myśli, że fioletowy kocyk, w który była owinięta, był idealnym odcieniem dla jej ślicznej samego siebie. A potem są dni, kiedy słyszę piosenkę, taką jak „Love Shack” B-52s. Kiedyś śpiewałem imię Rorschacha zamiast tekstów.

Smutek spływa mi z języka, kiedy nazywam mojego nowego przybranego królika jednym z niezliczonych przezwisk Rorschacha. I żyje w moim ciele, kiedy moja ręka instynktownie sięga po telefon, żeby zrobić kolejne zdjęcie zwierzakowi, który nie odpoczywa już u moich stóp.

Wszyscy doświadczamy utraty zwierząt na różne sposoby. Osoby o dobrych intencjach, ale nierozważne, mogą próbować powiedzieć ci, że to „tylko królik” lub „tylko zwierzak”, ale posłuchaj mnie, kiedy to mówię – ten rodzaj straty nie jest „tylko” niczym. Może być wszystkim.

Utrata zwierzaka zmienia sposób, w jaki wchodzisz w interakcję ze światem. Twoja poranna rutyna, której towarzyszyło stukanie małymi paznokciami w kafelki kuchenne, staje się kolejną samotną filiżanką kawy. Radzenie sobie ze stresującym dniem nabiera nowego kształtu — a nawet jeśli jest to kształt nowego zwierzaka, nie jest to ten sam kształt, do którego przywykłeś.

Nawet nie wiesz, kiedy wspomnienia znikną, więc smutek może pojawić się w każdej chwili. I potrzeba czasu – czasu, aby owinąć nową rutynę wokół bólu w twoim sercu i pustej przestrzeni w twojej rodzinie.

Nie ma recepty na pożegnanie. Zamiast tego każdy z nas znajduje indywidualny i znaczący sposób na uhonorowanie miłości, którą dzieliliśmy z naszym przyjacielem. Kiedy nie jesteśmy pewni, jak to wygląda, możemy zaoferować tylko to, co najlepsze. Większość pożegnań kończy się żalem – to naturalna reakcja na stratę.

Jeśli lub kiedy zobaczysz ten tęczowy most na horyzoncie, przyjrzyj się każdej ostatniej chwili, nieważne jak nieprawdopodobnie smutnej. Przyjmij małe, znaczące sposoby, w jakie kochasz swojego zwierzaka, a on cię kocha; poranny posiłek, popołudniowe spacery, smakołyki przed snem. Postaraj się poczuć wszystko, co możesz znieść w tych ostatnich tygodniach, i pozwól, aby ciepło tej miłości poniosło cię przez zimę żałoby.

Ale miłość nie musi być wyrażana spektakularnie. Zawsze tam było i zawsze będzie, nawet jeśli nie miałeś okazji się porządnie pożegnać.

Chociaż nie mogę zaoferować rozwiązania bólu, mogę przedłużyć wiersz. Pomogło mi przejść przez proces żałoby i czerpać siłę z moich utraconych ukochanych, w tym moich zwierząt domowych:

Czasami wzywam mojego pierwszego królika Nielsa, który tyle wycierpiał i odszedł zbyt wcześnie, aby pomógł mi odważnie dźwigać moje ciężary. Wezwę uroczego Rorschacha, żeby się uśmiechnął, i uspokojenie Bonnie, by ukoić obolałe serce. Zamykam oczy i wyobrażam sobie je jako małe wiązki światła u mego boku, które chronią mnie w śmierci, tak jak ja chroniłem ich w życiu.

Być może daje ci to pociechę, a może wolisz wyobrazić sobie przyjaciół w ciszy i spokoju lub igraszki na odległym polu z rodzeństwem. Nie pozwól nikomu mówić ci, jak musisz nosić swoje wspomnienia; żal jest tak indywidualny jak odcisk palca. Albo odcisk łapy.

A kiedy po raz pierwszy wejdziesz do swojego pustego domu, poszukaj śladów, które pozostały. Wkrótce ostatnie okruchy jedzenia zostaną uprzątnięte, kłaczki włosów zostaną zmiecione. Ale sama osoba, którą jesteś, została zmieniona przez towarzystwo zaufania. Twoje życie zostało ukształtowane przez tę miłość. I żadna ilość szorowania nie może tego wymazać.

Jak prosić o opinię w pracy?

Jeśli nie wiesz, nie możesz się rozwijać Będąc tym mój język miłości to słowa afirmacji, otrzymywanie słownych informacji zwrotnych jest czymś, co pomaga mi rozwijać się zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Nawet jeśli nie zawsze są to pozy...

Czytaj więcej

Jak stworzyć zdrową rutynę pracy w domu?

Praca w domu nie zawsze jest świetna.Kiedy ćwiczymy dystans społeczny, aby chronić nasze społeczności przed rozprzestrzenianiem się COVID-19, wielu z nas nagle zaczyna pracować w domu. W tych czasach ważne jest, aby przyznać, że możliwość pracy i ...

Czytaj więcej

Jak arteterapia może pomóc w stanach lękowych

Ogarnięcie kreatywności wspiera dobre samopoczuciePrzez całe życie mówiono mi, że jestem kreatywny. Ale ze względu na strach, niską samoocenę lub jakiś inny wewnętrzny konflikt zawsze znajdowałem sposób na odparcie tych argumentów w dobrych intenc...

Czytaj więcej