Jak wyleczyć się z błędu?

click fraud protection

„Niedoskonałości nie są niedoskonałościami; przypominają, że wszyscy jesteśmy w tym razem.
-Brené Brown

Kiedy miałam 15 lat, pracowałam w restauracji niedaleko domu moich rodziców. Było to miejsce, które pachniało sosem barbecue, łupinkami orzeszków ziemnych i drinkami w ciągu dnia. Zostałem awansowany na stanowisko serwujące wkrótce po moich 18 urodzinach (pełnoletni wiek uprawniający do podawania alkoholu w Colorado) i spędziliśmy kolejne miesiące na studiowaniu menu, poznawaniu składników naszego podpisu margarity. Kiedy w jeden weekend mój menedżer opublikował nadchodzący harmonogram serwerów z moim imieniem na liście, byłem zachwycony.

Nie spodziewałem się, że popełnię błąd podczas jednej z moich pierwszych zmian służących. W końcu pracowałam w restauracji prawie trzy lata i nauczyłam się na pamięć rutyny kelnerów z mojego miejsca na stanowisku hostessy. Byłem przekonany, że mogę wykonać pracę we śnie. Powitaj stół, przyjmuj zamówienie na napoje, przyjmuj zamówienia na jedzenie, przynieś czek – jak to może być trudne?

Stało się to podczas wczesnej wieczornej zmiany, podczas gdy w restauracji huczało świętowanie urodzin i po pracy paplanina. Przydzielone mi stoliki były „zajęte”, jak mówimy w świecie restauracji, i szybko płynąłem między kuchnią a podłogi – uzupełnianie mrożonych herbat, wyciąganie ketchupu, upewnianie się, że polędwiczki w moim czwórniku były ugotowane jak wymagany.

Wtedy zauważyłem, że na jednym z moich stolików brakuje jedzenia. Minęło prawie 15 minut, a oni nie mieli nawet sałatek. Pospieszyłem do kuchni, żeby zbadać sprawę.

Serwer za serwerem zamiatał gorące talerze jedzenia, z których żaden nie był dla mojego stołu. Sfrustrowany, ponieważ myślałem, że kuchnia zgubiła mój bilet lub opóźniła się z zamówieniami, zalogowałem się do systemu POS. Ale mój ekran był pusty. Tam, gdzie powinien być stół 231, nie było nic. Zapomniałem wprowadzić zamówienie. Spanikowałem.

Nazwij i zgłoś swoje błędy

Wiedziałem, że mam dwie możliwości: mogę zaprzeczyć mojemu błędowi i wymyślić wymówkę („System nie uratował mojego zamówienie”, „Inny serwer zaproponował, że wprowadzi go za mnie, ale zapomnieli”) lub mogę przyznać się do mojego błąd. Pomimo tego, że to drugie było trudniejsze (i podlegało konsekwencjom), wiedziałem, że to jest to, co muszę zrobić, aby naprawić sytuację. Więc szybko znalazłem swojego menedżera i powiedziałem mu, co się stało.

Kiedy popełniamy błędy, możemy zaprzeczyć naszemu błędowi lub możemy się przyznać. Przyznanie się do naszych błędów jest zawsze o wiele trudniejsze, ale dzięki odwadze i uczciwości stajemy się silniejsi. Brené Brown często o tym mówi: znaczenie pojawiania się i robienia trudnych rzeczy. Nazywanie i zgłaszanie swoich błędów właśnie to robi. Przyznanie się do swoich niedociągnięć, przyznanie się do porażki — te chwile są tak samo cenne dla Twojej historii, jak każdy sukces.

Daj sobie łaskę, a potem ofiaruj ją innym

Czułam ciepło rozchodzące się po moich policzkach, łzy zagrażające kącikom oczu. Kiedy stałem przed moim menedżerem, czekając na jego odpowiedź, obawiałem się, że zaraz zbeszta mnie na oczach wszystkich. Nie krytykował mnie jednak. Raczej się uśmiechnął. „W porządku” – odpowiedział. "Wszyscy popełniamy błędy. Idź porozmawiać ze stołem, a ja powiem kuchni, żeby pospieszyła z zamówieniem.

Kiedy popełniamy błędy lub kiedy inni popełniają błędy, najważniejsza jest łaska. Możemy ofiarować sobie łaskę w naszych niedociągnięciach i możemy ofiarować łaskę innym, gdy jesteśmy świadkami ich błędów. Robiąc to, uwalniamy się od negatywnych wzorców myślowych, a także od strachu, który powstrzymuje nas przed ponownym podjęciem próby w przyszłości. Łaska dla siebie to odwaga, by próbować, nawet jeśli przyszłe błędy czekają na horyzoncie. A kiedy mamy łaskę dla innych w ich wadach, pomagamy im także żyć tą prawdą.

Ponieważ o to chodzi: każdy bałagan; to część bycia człowiekiem.

Normalizowanie i przyjmowanie naszych błędów

Błędy są napiętnowane negatywnie, szczególnie w społeczeństwach zachodnich. Boimy się bałaganić — jako partnerzy, przyjaciele, rodzice, pracownicy. Czasami może się wydawać, że świat czeka na naszą porażkę — wiem, że to uczucie jest szczególnie prawdziwe w przypadku moich przyjaciółek, które są świeżo upieczonymi matkami. W naszej kulturze jest bardzo mało miejsca na błędy.

Ale musimy przepisać tę narrację. Jak ujmuje to jedna z moich ulubionych autorek wszech czasów, Anne Lamott: „Musisz popełniać błędy, aby dowiedzieć się, kim nie jesteś. Podejmujesz działanie i następuje wgląd: nie myślisz, jak stać się sobą”.

Błędy są nie tylko nieuniknione, ale także niezbędne do samopoznania. Jak mówi przysłowie: „przegapisz strzały, których nie oddasz”. Musimy wykonać wszystkie strzały, abyśmy mogli uczyć się, rozwijać i odkrywać, kim nie jesteśmy, a także kim jesteśmy.

Wszystko skończyło się dobrze tej nocy w restauracji. Stół 231 dostał jedzenie, a mój kierownik skomponował ich posiłek. Czekałem przy stolikach w tym steakhouse jeszcze przez dwa lata. I choć to był ostatni raz, kiedy zapomniałem wprowadzić zamówienie, to nie był to mój ostatni błąd jako serwer. Nie był to też mój ostatni błąd w miejscu pracy.

Ale uczę się, że błędy są częścią mojej historii – i mogą być również częścią twojej, jeśli na to pozwolisz. Oczywiście nie lubię ich robić, ale staram się nie krytykować siebie, kiedy się zdarzają. Zamiast tego biorę głęboki oddech, ofiarowuję sobie łaskę i idę naprzód w naprawieniu mojego błędu. Świadomie odbieram każdy błąd jako okazję do lepszego poznania siebie. Ponieważ z mojego punktu widzenia błędy są swego rodzaju ofertą. Możemy albo nienawidzić ich, albo pochylać się, przyjmując je jako boskie zaproszenia do wzrostu i samopoznania.

7 naturalnych i organicznych witamin prenatalnych dla przyszłych rodziców

Znalezienie najlepszych prenatalnych witaminDbanie o siebie i zdrowie malucha podczas oczekiwania może być wyzwaniem – zwłaszcza, gdy chcesz tylko jeść ogórki i lody (a może oba naraz? Nie ma tu osądu). Wprowadź witaminy prenatalne: codzienny supl...

Czytaj więcej

Nauka rozmawiania z lekarzami to nabyta umiejętność

Czy słyszałeś o „syndromie białego fartucha?”To żartobliwy termin, często używany w odniesieniu do tych z nas, którzy denerwują się w gabinecie lekarskim. Ale strach przed rozmową z lekarzami jest powszechnyi nie jest to coś do lekceważenia. Niekt...

Czytaj więcej

Nadal tkwisz w przeciągach? Oto jak radzę sobie z niepokojem związanym z pocztą e-mail

E-mail jest emocjonalny.Z ilu e-maili teraz korzystasz? Czy czekają cierpliwie i słodko w Twojej skrzynce odbiorczej na następne starannie zaplanowane odprawę? A może wołają twoje imię, przypominając ci, czego jeszcze nie zrobiłeś?Moje e-maile maj...

Czytaj więcej